Lewica musi byc niezle sparalizowana odwrotem w polityce i wystawia do walki o glosy niezwykle popularnego w salonie24 prof Sadurskiego jako ostatnia deske ratunku przed totalna kleska w zblizajacych sie wyborach.
Najpierw dosc gladko i bezpardonowo Sadurski wykonczyl Kataryne,a wiadomo wszystkim,ze ona nigdy lewicowa nie byla,wiec byla wrogiem naszego zwolennika parad gejowskich,a teraz bierze sie za Free Your Mind i to powiedzialbym ,ze bardzo malo kulturalnie,bo od kuchni.
Co to kogo obchodzi,co FYM czy Kataryna robi ze swoim wolnym czasem,bo wszyscy wiedza,ze Sadurski w wolnym czasie pisze "ksiazki" o liberalizmie,a ze wziecia one w polskim spoleczenstwie nie maja,wiec reklamuje je za darmo w salonie,zeby chociaz koszty sie zwrocily.
Krzysztof z Prowincji lewicowosc Sadurskiego potraktowal delikatnie:
Dziś Gazeta Wyborcza publikuje listę największych szkodników. Na czele - co oczywiste - kaczyści (Bracia, ZZ etc.). Stawkę zamykają autorytety wykreowane przez Gazetę wyborczą (Geremek, Michnik & Co).
Zapewne najzupełniej przypadkowo, znany z tanich czerwono-różowych agitek, tudzież notorycznych manipulacji także z zakresu prawa (sic!), prof. prawa Wojciech Sadurski zajął się niejako rankingiem S24. Wymienił dwóch blogerów: lidera, tj. Chevalier_des_Arts i marudera, tj. Free Your Mind.
Pierwszy z nich używa zręcznych figur retorycznych, sztuczek erystycznych, stosuje trafione i nietrafione analogie historyczne, uprawia eklektykę, a gdy to nie skutkuje - nie wzdraga się przed użyciem ordynarnego kłamstwa. Zaś wszystko czyni po to, by zdezawuować, a najlepiej wytępić zwolenników kaczystów i wypromować czerwono-różowych.
Drugi z wymienionych - w przeciwieństwie do Chevalier_des_Arts - jest nadzwyczaj płodnym blogerem, na bieżąco analizuje aktualną sytuację polityczną, powołuje się na różne źródła, nie unika polemik, czasami bardzo ostrych i odpowiada na wszystkie niemal wpisy. FYM ma tylko jedną wadę - nie jest antykaczystą.
Ot obiektywizm Sadurskiego, nb. taki sam, jak Gazety Wyborczej w sprawie Michnika.
Ukłony