A Kataryna punktuje:
"Nawet jeśli to była metafora to niezrozumiała, nawet dla kogoś dla kogo Kaczyński nie jest złem wcielonym. Nie wiem o co mu chodziło z tym 13 grudnia, jaki kontekst usprawiedliwia takie porównania.
Kaczyński strzelił sobie bardzo brzydkiego samobója, a przecież miał dzisiaj taki dobry dzień. W Rzepie chwalony przez Kilara, w Dzienniku dobre słowo od Śpiewaka, w Rzeszowie owacje dla Neli, a do tego wszystkiego wygłup Tuska z ofiarami wypadków. Wystarczyło nawiązać do Kilara, wyśmiać Tuska i zebrać punkty. Ale nie, Kaczyński musiał się podjarać."
-------------------
Dzisiejszy dzien moge zaliczyc z cala pewnoscia do jednego z najbardziej udanych w moim zyciu.Do poludnia zrobilem wszystko,co mialem zaplanowane na caly dzien,no wiec czytam Krzysia i Kataryne i z podziwu wyjsc nie moge.
Zacznijmy od poczatku.Monika ma dzis party,wiec odwozac ja tam,bo to pare mil od domu pomyslalem,zwe wezme tez syna i pogramy w tenisa przy sobocie.Rano Maciek zrobil pare zadan z matmy w ramach przygoptowywania sie do egzaminu do Stuyvesant H.S. no wiec tenis byl jak najbardziej na miejscu.Przejezdzalismy obok Prospect Park,gdzie Monika ma te party,wiec pomyslalem,ze zrobie maly spacer z synem po parku,tak jak kiedys Genek zrobil ze mna spacer po Ogrodzie Saskim gdy zdawalem egzaminy do swojego sredniaka.W parku cale ptactwo niezle oswojone,bo gesi i labedzie przyzwaczajone przez ludzi do bycia dokarmianymi,chodza obok nas jak rasowe psy na pokazie.Nie mialem nic do jedzenia ale wyciagnalem reke do labedzia,a ten za kare,ze reka byla pusta,ugryzl mnie w palec.Ja do niego jeszcze raz z tym samym numerem,ino garsc lekko przymknalem,zeby nie widzial czy cos jest w srodku,a on znowu mnie ugryzl w palec i to w teb sam,co za pierwszym razem,a na dodatek jest to palec,ktory sie ludziom pokazuje,jak sie ma zle zdanie o nich.Korty tenisowe byly zawalone,ale dolaczylismy sie do mlodej chinskiej pary i zaproponowalem i debla.Maciek pare razy pilke uderzyl i oczy tak im sie otworzyly,ze juz dental floss nie daloby sie przykryc i jakby wybieleli na twarzach.
Kataryna pisze o samoboju,a tego zupelnie tak nie widze.Jesli Kaczynskiemu dobrze szlo caly dzien,to normalnym jest,ze powinien isc za ciosem.Ja mysle,ze Kataryna jest bardziej zbulwersowana faktem,ze PiS wystawil jej osobistego wroga Tomcia Lisa ze swojej listy w Elblagu.Rzeczywiscie Lis obnizal loty i stawal sie coraz bardziej populistyczny i jakby coraz mnie rozumny,a wiadomo,ze inteligentne kobiety potrafia docenic rowniez zdolnosci umyslowe w mezczyznie.Jej ulubieniec Galba nie moglby ludzi tak w maliny wpuscic!
Krzysiu Leski zupelnie zszokowany,bo nie wierzy w scenariusz ze LiD skonsoliduje swoje szeregi z PO,ktorego on jest wyznawca.Zaczela sie jazda bez trzymanki dla Krzysia Leskiego i jemu podobnych naiwnych ludzi,ktorzy nie wierza w POLiD.A powrot ukladu bedzie polegal na tym,o czym juz Kwasniewski wspomnial,LiD poprze kandydature Tuska na prezydenta,a wiadomo,ze glownym zajeciem prezydenta jest ulaskawianie kolegow partyjnych,ktorzy wpadna w tarapaty w czasie brania lapowek.W miedzyczasie uklad wyrzuci na zbita twarz Ziobro i zacznie sie mianowanie swoich sedziow itd(obsadzanie swoich w spolkach panstwowych) a jak sie noga podwinie,to prezio ulaskawi.
Wyksztaciuchy z PO dumnie nazywaja sie prawica,ktora dziwnym trafem ma bezwarunkowe poparcie LiD.Przy okazji wyksztalciuchy nazywaja PiS lewica,ktora jest najwiekszym wrogiem SLD.Moze ktos wytlumaczyc wyksztalciuchom sprzecznosc tego rozumowania?
Ta dziewczyna w czerwonym na barze,to Polka:
http://www.youtube.com/watch?v=mNhJ6GTY4nw&mode=related&search=
Izabella Miko
http://www.imdb.com/name/nm0005232/
