riddler13 riddler13
505
BLOG

Media PObliczne

riddler13 riddler13 Polityka Obserwuj notkę 2

 Wszyscy zapewne pamiętamy te lamenty członków PO dotyczące skrajnego upolityczniego publicznych mediów przez PiS. Najgorętszym krytykiem polityki prowadzonej przez zarządy TVP i Polskiego Radia była pani poseł Iwona Śledzińska - Katarasińska - znana komunistyczna dziennikarka, była członkini PZPR, walcząca w swoich artykułach w "Dzienniku Łódzkim" i "Głosie Robotniczym" z syjonizmem polskich Zydów i studenckimi protestami w 1968r. Sytuacja w publicznych mediach duzo bardziej absorbowała platformersów aniżeli walka z bezrobociem, czy problemami w słuzbie zdrowia. Próbowano zmienić panujący ówcześnie ład medialny za pomocą ustawy, która została zawetowana przez ś.p Lecha Kaczyńskiego. Jedną z pierwszych zmian w prawie jaką podjęła po wygranych przez Bronisława Komorowskiego wyborach prezydenckich koalicja PO-PSL była nowelizacja ustawy medialnej otwierająca drogę przejęcia władzy w mediach publicznych (widać jak silnie zdeterminowana była Platforma w tej sprawie).  Prezydent ochoczo podjął temat. Zaraz po zamówieniu dla siebie portetu, wymianie mebli w Kancelarii, drobnym remoncie, decyzji o usunięciu krzyża (będzie Mu tam jakiś badyl widok z okna zasłaniał) wprowadził do KRRiT swoich ludzi - Krzysztofa Lufta i Jana Dworzaka. Rada przestała być reprezentatywna, zabrakło w niej przedstawicieli największej partii opozycyjnej. Trzy partie zawarły porozumienie i podzieliły łupy. Były poseł Uni Wolności, kojarzony obecnie z PO Juliusz Braun został prezesem Telewziji Polskiej, stanowiska wiceprezesów objęli wiceminister rolnictwa z PSL Marian Zalewski (przeszedł do zarządu prosto z ministerstwa) i związany z lewicą  Bogusław Piwowar. Chcąc zachować resztki wpływów SLD musiało zgodzić się na taki układ. 

Gdy na salonach w TVP i Polskim Radiu brylowali ludzie o bardziej prawicowej wrażliwości, budziło to odrazę u dziennikarzy prorządowych mediów komercyjnych. Pamiętam jaki zdegustowany był pan Gugała, o mało co z obrzydzenia nie porzygali się Kajdanowicz i Pochanke. Jak to przecież telewizja musi być publiczna, powinna realizować misję,co tam robi ten wstrętny Wildstein i jeszcze gorszy Urbański. Gdy władzę przejęła "właściwa opcja" ta zmasowana krytyka nagle ucichła, a temat mediów publicznych przestał być poruszany przez pracowników tychże środków przekazu.  

Dziwi też zaskakująca zmiana stanowiska polityków PO w sprawie abonamentu RTV. Pamiętam premiera grzmiącego w tej sprawie do dziennikarskich mikrofonów. Wtedy niepłacenie tej daniny było przejawem obywatelskiego nieposłuszeństwa w słusznej sprawie. TVP za rządów Brauna wydaje miliony na akcję propagandową, w której znane osobistości takie jak m.in. Marek Goliszewski, czy Grażyna Torbicka namawiają do uiszczania opłat za odbiorniki radiowe i telewizyjne "bo pieniądze te są potrzebne do realizacji misji publicznej". Gdzie ta misja (nie mówię o programach TVP Kultura i TVP Historia bo nadawane tam audycje się w tą misję wpisują)? Może jej propagatorem ma być niejaki jegomość Nergal - wyznawca Belzebuba, antysemita i jeden z symboli ruchu satanistycznego w Polsce?   

Zagarnięcie TVP i Polskiego Radia przez ludzi związanych z PO i PSL stało się faktem. A oto kilka liczb na poparcie mojej tezy. W lipcu biezącego roku PO była obecna w TVP 28 godzin, PiS jedynie 10 godzin, a SLD 8 godzin. Dużo bardziej bierne PSL zasłuzyło by mówić o nim aż 9 godzin (niektórzy zaczęli nazywać TVP Info jako Agro Info). Nie ma to wpływu na jakość emitowanych tam programów. Nadal króluje mało wyrafinowana rozrywka dla "ciemnego ludu" w postaci takich programów jak "The Voice of Poland" i "Kocham Cię Polsko". Krytykom obecnej polityki zarządu, próbuje się zamykać usta takimi decyzjami jak przywrócenie na antenę programu "Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego (ciekawe o której godzinie będzie pokazywany, kiedyś pojawiał się ok. północy, teraz moze o 2 nad ranem?).  Media w Polsce emanują niemalze jednakowym przekazem. Serwisy informacyjne stacji mainstreamowym niemal niczym się od siebie nie róznią. Układ medialny w Polsce nie jest różnorodną mozaiką, jest jednokolorową płytą z niewielkimi plamami (te "plamy" to m.in. Radio Maryja, TV Trwam, Rzeczpospolita, Najwyższy Czas, Uważam Rze, Gazeta Polska, Radio WNET).

Oby sprawdził się i tym razem  mechanizm, który działał przy okazji wszystkich dotychczasowych wyborów - Kto ma media publiczne, ten przegrywa wybory. 

riddler13
O mnie riddler13

Zwolennik nowoczesnego patriotyzmu, umiarkowany konserwatysta i liberał, człowiek środka, choć niekiedy radykalny w swych osądach. Wielbiciel logiki i racjonalista.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka