Upiór krąży w Sejmie Polskim. Upiór IV RP.
Upiory to duchy nieczyste osób (i spraw) pogrzebanych. W Sejmie krąży upiór ustawy pogrzebanej w V Kadencji – konkretnie w 2007 r. Może nawet nie upiór a upiorek. W każdym znaczeniu tego słowa. Upiorek przypomina Belfegora – bo to upiór odkryć i znakokmitych pomysłów a zarazem opiekun jednego z grzechów głównych czyli lenistwa.
W sierpniu 2012 r. grupa posłów spod znaku Ziobry, złożyła projekt ustawy o postępowaniu dyscyplinarnym wobec osób wykonujących niektóre zawody prawnicze. 23 stycznia 2013 r. projekt został skierowany do I-go czytania na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Czytamy uzasadnienie i coś nam nie pasuje. Projekt jest poselski. Złożony został przez Posłów Solidarnej Polski, było nie było parlamentarnej opozycji. A w pierwszym zdaniu uzasadnienia czytamy, że „projekt jest częścią rządowego projektu reformy wymiaru sprawiedliwości (…) w tym zmiany modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej przedstawicieli zawodów prawniczych„. Co jest grane ? Czyżby rząd się zmienił a my tego nie zauważyliśmy ?
Czytamy sobie projekt a tam mowa o tym, że dotyczył on będzie m.in. asesorów sądów powszechnych !!! Zaraz, zaraz. Asesorów już nie ma. Nie ma też Prokuratury Krajowej. A w projekcie Posłów Solidarnej Polski jest ! Jest też Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny. Posłowie nie zauważuli, że funkcja Prokuratora Generalnego została oddzielona od funkcji Ministra Sprawiedliwości ?
Coś nam tu nie pasuje i siegamy do druku sejmowego Nr 970 Sejmu V Kadencji.
I wszystko jasne.
To nie my nie zauważyliśmy, że rząd się zmienił; to Posłowie Solidarnej Polski zapomnieli, że Zbigniew Ziobro nie jest już Ministrem Sprawiedliwości-Prokuratorem Generalnym. I wyciągnęli z przepastnej szafy sejmowych archiwaliów trupa ! Czyli… rządowy projekt ustawy o postępowaniu dyscyplinarnym wobec osób wykonujących niektóre zawody prawnicze, zgłoszony w Sejmie V Kadencji w dniu 7 września 2006 r. Otwieramy sobie na monitorze obok siebie druk sejmowy Nr 1048 i druk sejmowy Nr 970 Sejmu V kadencji. Oba projekty ustawy są identyczne !!!
W 2006 r. rządowy projekt ustawy opracowywał ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro z ówczesną posekretarz stanu Beatą Kempą; obecnie w 2012 r. Posłanka Beata Kempa reprezentuje wobec Sejmu wnioskodawców. Jakich wnioskodawców ? tych z 2006 r. czy tych z 2012 r. ??? Ciekawe jak Pani Posłanka Wnioskodawczyni wytłumaczy Sejmowi, że przedłożony projekt odwołuje się do nieistniejących instytucji prawnych ? Przed laty jako podsekretarz stanu była nieczuła na argumenty. Pewnie i teraz pozostanie nieugięta. Tyle, że przed laty przestała być wraz z upadkiem „rządu IV RP” posekretarzem stanu. Historia lubi się powtarzać Pani Poseł.
Pomysł z reaktywacją trupa, i zgłoszeniem dawnego projektu rządowego jako własnego projektu poselskiego istotnie odkrywczy. Solidarnej Polski widać na własne pomysły nie stać. Ale Belfegorek – przypomnijmy, opiekun lenistwa – machnął ogonem i Posłów Solidarnej Polski z Posłanką Kempą na czele tak omamił, że w projekcie nie zmienili słowa; nie zmienili ani jednego słowa w uzasadnieniu projektu. A mogli. Mogli napisać, że projekt jest częścią poselskiego projektu reaktywacji IV RP.
Upiór krąży w Sejmie Polskim. Upiór IV RP. Ma postać druku sejmowego Nr 1048 i twarz Beaty Kempy.
Opinie o projekcie czytaj we wpisie: Zamach na samorządy zawodowe prawników
