Maddogowo Maddogowo
180
BLOG

Poznajcie Obywateli dla Senatu

Maddogowo Maddogowo Polityka Obserwuj notkę 1

 Panowie szukają sensacji i dziury w całym. Nie wiem, ile to jeszcze potrwa, ale mam nadzieję, że w końcu zrozumieją, że to do niczego nie prowadzi”taką wypowiedź wydalił z siebie rzecznik prezydenta Lubina, Krzysztof Maj pełniący jednocześnie funkcję wicestarosty, przy czym Maj uznał, że nie musi chodzić już do pracy, gdyż jest PEŁNOMOCNIKIEM wyborczym firmy OBYWATELE DLA SENATU i zamiast pracować na rzecz lokalnej społeczności robi sobie kampanię.

To ciekawe jak lubińska władza pochylając się nad ofiarami tzw. “zbrodni lubińskiej” potrafi praktycznie w tym samym momencie odmawiać społeczeństwu zdobyczy demokracji, za które zginęli w tamtym tragicznym czasie lubiniacy.

To niepojęte jak można gnoić i upadlać ludzi wykorzystując bezkarnie zdobytą władzę. Wystarczy przypomnieć zaszczutego ś. p. Tadeusza Stojka, czy kubeł pomyj wylany przez oficjalne media miejskie na Mariolę Kosenko. Tylko dlatego, że postanowiła skorzystać z przysługujących jej praw, jako obywatelce i patriotce swego miasta; postanowiła kandydować na stanowisko prezydenta Lubina. To wystarczyło.

W tej sytuacji na zabawę wygląda odgrażanie się reklamodawcom, którzy współpracowali z “Lubiniakiem”- a takie słuchy nas doszły. Zastanawiamy się co jednak będzie, gdy “Lubiniak.com” nawiąże współpracę z większą instytucją. Co zrobią chłopcy? Wyrzucą ich z miasta tylko dlatego, że trzeba wdeptać w glebę “Lubiniaka” i Saracena osobiście? Wypowiedzą umowy najmu? Co poniektórzy z Państwa mogą się podśmiechiwać, ale tak to teraz wygląda.

Mamy XXI wiek, jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, a wciąż są ludzie, którym myli się krytyka publicznych poczynań z wojną totalną. Wydaje mi się, że jesteśmy o krok od interwencji u Rzecznika Praw Obywatelskich, a nawet skargi do instytucji europejskich. Można się śmiać, ale jeśli przeciwko społeczeństwu działa wybrana przez nie władza, trzeba bronić się przed nią choćby w Strasburgu. Niestety.

Tym razem padło na stowarzyszenie “Nowy Lubin”, któremu już szyje się buty pieniaczy i zadymiarzy. Tylko dlatego, że chłopaki postanawiają skorzystać z konstytucyjnego prawa do informacji i dowiedzieć się w imieniu własnym oraz naszym, co dzieje się z NASZYM majątkiem.

“NL” nie wnika w życie prywatne osób publicznych. Stowarzyszenie nie interesuje się prywatnymi sprawami władz. Chce tylko zdobyć informacje, do których mają prawo. A jakie to informacje?

“(…)wnosimy o udostępnienie w ustawowym terminie niżej wymienionych informacji publicznych:

1. Imion i nazwisk osób pobierających wynagrodzenie w spółce Regionalne Centrum Sportowe sp. z o.o 

2. Łącznej kwoty brutto przeznaczonej miesięcznie na wynagrodzenia (wszystkie składniki) dla pracowników spółki.

3. Jakie wynagrodzenie pobiera prezes oraz członkowie Rady Nadzorczej spółki Regionalne Centrum Sportowe sp. z o. o.

4. Jaka jest wysokość i co wchodzi w skład kapitału spółki Regionalne Centrum Sportowe sp. z o. o.

5. Informacji, jakie obecnie zadania realizowane są przez spółkę Regionalne Centrum Sportowe sp. z o. o.

5. Kwoty, które z budżetu miasta zostaną przeznaczone na wynagrodzenia dla zarządu powstającej spółki OSiR spółka z o. o.

Prosimy również o wyjaśnienie, w jakim celu ma powstać spółka Ośrodek Sportu i Rekreacji w Lubinie sp. z o. o., gdy zgodnie ze słowami rzecznika prezydenta miasta, Krzysztofa Maja wszystkie zadania likwidowanego wcześniej zakładu budżetowego OSiR miała przejąć spółka Regionalne Centrum Sportowe sp. z o. o. (…)”

Zauważyliście Państwo, że pytania stowarzyszenia nie dotyczą np. długości prawego mankietu starosty, nowej jetty kolegi przewodniczącego, szklanego oka rzecznika prasowego, czy ilości spożytego alkoholu przez prezydenta miasta.

Pytania dotyczą – i podkreślmy to z naciskiem – MIEJSKIEGO, czyli NASZEGO majątku. Majątku, który finansujemy MY. Mieszkańcy.

Zamordowany premier Szwecji, Olof Palme rzekł kiedyś: ““Prawdziwym zagrożeniem we współczesnym społeczeństwie jest bezsilność jednostki”.

Wszystko wskazuje na to, że my, wydawcy niezależnych portali oraz niezależne stowarzyszenia będziemy zmuszeni, by bronić się przed ludźmi, których wybraliśmy.

Maddogowo
O mnie Maddogowo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka