Minister Klich czuwa!
A nam co i raz ubywa wysokich rangą, kompetentnych wojskowych. Dwie gigantyczne katastrofy lotnicze – już po pierwszej powinny posypać się głowy odpowiedzialnych osób z ministrem ON na czele. Tymczasem Klich pomimo swej widocznej nawet dla niewtajemniczonych niekompetencji, nadal trzymany jest kurczowo na tym stołku wolą premiera Tuska!
Wkrótce potem mamy gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy Wojsk Lądowych. Jak doszło do dymisji – no cóż Skrzypczak nie wytrzymał władzy pajaców w garniturach, ich arogancji, głupoty i nieudolności – nie chciał swoją twarzą firmować powtarzających się podległych mu żołnierzy, którzy mogli by żyć i cieszyć się zdrowiem, gdyby w MON rządził ktoś o nieco większych możliwościach intelektualnych.
Następny jest gen. Bronisław Kwiatkowski – durne buce w garniturach tak obrzydzili mu funkcję że dopiero korne (Tuskiem rządzi PijaR – PijaR wymaga Tusk i jego ekipa na kolana pada przed swym bożkiem) przeprosiny Klicha zatrzymały go na stanowisku.
Potem jeszcze Gen Tomasz Bąk – dowódca Podhalańczyków...
Teraz odchodzi Gen. Krzysztof Załęski, szef sztabu i zastępca dowódcy Sił Powietrznych, szefował po śmierci gen. Andrzeja Błasika, poległego 10 kwietnia pod Smoleńskiem.
Ciekawe ilu jeszcze generałów musi odejść, ile samolotów spaść, ilu żołnierzy zginać – by wreszcie przerwano ten festiwal głupoty, niekompetencji, nieróbstwa i olewactwa jaki rządy Klicha wprowadziły do Ministerstwa Obrony Narodowej.
Ale PAMIĘTAJMY – minister Klich jest nieodrodnym dzieckiem całej ekipy Donalda Tuska!
Tylko że upadek samolotu jest bardziej spektakularny i lepiej się w mediach sprzedaje niz upadek gospodarki, gehenna pacjentów czy żałosny stan infrastruktury!
ps. Kiedyś śmiano się (śmiech przez łzy) że Dzierżyński był polskim patriota, bo żaden inny Polak tylu Ruskich nie zabił...
Jakiego kraju patriota jest Klich skoro....żaden inny minister tylu generałów nie ma na sumieniu?
