Zawsze podejrzewałem, że Monika Olejnik jest alienem. Teraz już to wiem na pewno: ona nie jest stąd. Ona nawet tu nie mieszka. Ona jedynie przekazuje swój multimedialny wizerunek z planety Spectra.
Przez wiele lat maskowała się tak dobrze, że trafiałem jedynie na poszlaki. Tym razem mam dowód. I nie tylko ja go mam. Każdy kto się pofatyguje na stronę Radia Zet i przeczyta stenogram wywiadu kosmitki Olejnik z Elżbietą Jakubiak natrafi na fragment o emeryturach pomostowych:
Elżbieta Jakubiak: (...)człowiek, który pracuje w ciężkich warunkach i, który ma utratę zdrowia, która jest potwierdzona medycznie...
Monika Olejnik: Idzie na rentę, to niech idzie na rentę.
EJ: Właśnie renty są głodowe proszę pani (...)
MO: A ile wynosi emerytura pomostowa, no proszę powiedzieć, ile wynosi emerytura pomostowa?
EJ: Około ośmiuset złotych.
MO: A ile wynosi renta?
EJ: Pewnie z 560.
MO: Wielka mi różnica.
Powtórzmy: kosmitka Olejnik uważa, że między 560 PLN a 800 PLN różnica jest niewielka.
Gdyby kosmitka Olejnik mieszkała w Polsce, a nie na planecie Spectra, to by rozumiała, że różnica jest kolosalna. Że jak ktoś zarabia 560 PLN a na rachunki wydaje 500 PLN to to mu na jedzenie i ubranie zostaje 60 PLN. A jak zarabia dodatkowe 240 PLN to oznacza, że na jedzenie i ubranie ma 300 PLN.
Ale kosmitka Olejnik nie wie ile wynoszą koszty utrzymania w Polsce i nie rozumie co to znaczy 240 PLN dla znaczącej części jej Polaków.
No i moim zdaniem to jest całkiem dobry dowód, nie?
Kiedy Maria Antonina dowiedziała się, że demonstranci pod jej oknem nie mają chleba i dlatego właśnie demonstrują, zakrzyknęła:"- Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!". Marię Antoninę usprawiedliwia to, że miała wtedy nie więcej niż 10 lat, a we Francji obowiązywał wówczas przepis, zmuszający piekarzy do sprzedaży ciastek w cenie chleba jeśli chleba zabrakło.
Co tłumaczy Monikę Olejnik? Moim zdaniem nic. Chyba, że mieszka na planecie Spectra razem z niejakim Zoltarem.
Amin
PS. A jutro, koło południa, będę bronił Wojciecha Jaruzelskiego przed chamstwem Jerzego Urbana.
