Wczoraj popełniłem swój pierwszy wpis na tym/w tym salunie.Człowiek to marna istota i czasami chce się dowartościować,chce być nowoczesnym a zarazem chce mieć autorytet u innych,chociaż w odrobinie taki jak WIELCY POLACY.
Weźmy takiego prof.Bartoszewskiego:mądry,szanowany,inteligentny.Człowiek chce mu dorównać(akurat co do wykształcenia to nietrudno osiągnąć),deczko chociaż dorównać.Kto czytał mój wczorajszy wpis już wie że starałem sie mu dorównać,chciałem doścignąć mistrza.Nie udało się jednak,mistrz jest niedościgniony.Najgorsze jest to ze wielu ludziom na starość mózg się wysusza do zera.Taki profesor po podstawówce jak ten nasz nekro-mister nigdy tym mózgiem zbyt intensywnie nie operował ale u schyłku swojego życia(wiem ze nikt nie zna dnia ani godziny)pokazał z całym swym kunsztem jego całkowity brak,całkowite wysuszenie.
Wczoraj zaś Jarosław dał wywiada salunowi.Kto pozwolił mu sie odezwać? Czy poprosił o zgode ryżego tudzież grześka-zacinka? Czyż nie powinien milczeć nadal swoim nienawistnym milczeniem?
Bronek hrabia,ten z bora czy od bora(nie pomne)atakuje jakąś tam radą o której biedne chłopisko dowiedziało się z wikipedi.Szuka nowego Skrzypka,Kurtyke ponoć już ma a juz napewno Płażyńskiego.
A więc Jaro pamietaj,mówia chłopaki z peło: Ty masz milczeć my za ciebie wykorzystamy tą wspaniałość którą dała nam smierć twojego małego braciszka,hihihi.
Boże w jakim kraju przyszło nam żyć?
