ManiaM ManiaM
337
BLOG

Babok i przedszkolaki

ManiaM ManiaM Rozmaitości Obserwuj notkę 4

     Pani zarządziła, że w grupie starszaków, jak co roku, będzie rządził Jacunio. Co prawda Klarcia próbowała przekonać panią, by tym razem jej pozwoliła rozdawać kredki, dzielić plasteliną i decydować o wyborze książki do głośnego czytania, ale pani była nieugięta. Nie pomogły tłumaczenia, że Jacunio daje tym, których nie lubi, kredki połamane, a plasteliny nie dzieli na kolory, przez co zmienia się w szarą breję. Zresztą, Klarcię zakrzyczały inne dzieci, ponieważ Jacunio obiecał im ememensy przyjaźni, które od dłuższego czasu nosił w kieszonce. 

     Klarcia dziwiła się, jak łatwo można sobie kupić przyjaciół. Do wielu pytań, którymi zamęczała wszystkich dorosłych, dodała więc i pytanie o przyjaźń. Mama twierdziła, że przyjaźń polega na wspólnych zakupach, według taty – z przyjaciółmi można pogadać tylko przy piwie („Czyżby przyjaźń była – jak piwo – tylko dla dorosłych?” – dziwiła się Klarcia), babcia… ech, domownicy udzielali tak krótkich i niesatysfakcjonujących odpowiedzi, że Klarcia postanowiła zapytać pana Agatkę. Tylko on miał zawsze czas dla swoich podopiecznych, których z całą uwagą przeprowadzał na drugą stronę ulicy. Akurat tego dnia do przedszkola odprowadzała ją babcia, która zawsze pozwalała Klarci zamienić z panem Agatką kilka słów. Odpowiedź okazała się bardzo prosta. Uradowana Klarcia pobiegła do dzieci, by wytłumaczyć im, że Jacunio  wcale nie chce się z nimi przyjaźnić. Kiedy jednak powołała się na pana Agatkę, trzymająca stronę Jacunia Wandzia, prychnęła, że ona panu Agatce nie wierzy, a w ogóle to dziwne, żeby dorosły pan miał na imię Agatka, i że ona słyszała, że on wcale nie pomaga dzieciom, tylko je straszy. Starszakom udzieliły się emocje Wandzi. Przypomniały sobie, jak Jacunio mówił, że pan Agatka to nie zwykły pan, ale babok, a przecież wszyscy wiedzą, że baboki porywają dzieci. Dzieci, a najbardziej Stefanek, z tego wszystkiego tak się rozryczały, że nawet pani nie była w stanie ich uspokoić.

     Klarcia ze zdziwienia aż zaniemówiła. Stwierdziła, że chyba faktycznie przyjaźń jest tylko dla dorosłych, skoro dzieci nawet rozmawiać o niej nie potrafią.

 

 

ManiaM
O mnie ManiaM

Kochaj wszystkich ludzi, zaufaj niewielu /z Shakespeare'a/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości