To jest ich intytulacja. Wprowadzają w błąd Gazetę Wyborczą? Dlaczego to robią? Czy redaktorzy GW nie zdają sobie sprawy? (Nie czytali Bourdieu?) Nie mają czasu, żeby sprawdzić? Oni przepowiadają przyszłość, doradzają, władają rzeczywistością?
Wczoraj. Drukują znów proroctwa ("Czeka nas festiwal oskarżeń, teczek, "porażających" ujawnień. Materiałów dostarczą CBA i IPN [...] Kamiński z Kurtyką dadzą proch, Kurski będzie strzelał. I sondaże się zmienią, może w ostatniej chwili [...]. Radiomaryjni na wybory pójdą [...]) prof. Stanisława Salmonowicza. Nie tylko prorokiem jest lecz również doradcą: ("Jeśli tego nie chcemy, to jedyną alternatywą jest przyjęcie przez PO i inne ugrupowania zasady, że w regionach wystawiamy do Senatu jedną listę - konkurencyjną wobec kandydatów obecnej koalicji."). Nie tylko doradcą lecz również rządcą: "Dajemy zielone światło na antypisowski sojusz w Senacie."
Może za mało wiedzą? Może ta nota pod wywiadem .... że to „historyk prawa, autor ponad 20 książek naukowych i popularnonaukowych, członek Polskiej Akademii Umiejętności. Wykłada na UMK w Toruniu. Może jesteście zbyt ulegli ich władzy symbolicznej. Może ulegają iluzjonistom, którzy dzięki wypracowanej zręczności wywołuje u widzów złudzenia i nie dostrzegają tej władzy quasi-magicznej, która wywołuje efekty porównywalne do wywołanych za pomocą środków przymusu, takich jak siła fizyczna czy ekonomiczna.