Mantheia Mantheia
33
BLOG

Kurkiewicz i Staszczyk?

Mantheia Mantheia Kultura Obserwuj notkę 0

Czy Roman Kurkiewicz był/stał się 'oficerem' prowadzącym Zygmunta "Muńka" Staszczyka?

To jest tak proste pytanie, dlaczego nie ma na nie prostej odpowiedzi?

To dzisiejsza audycja PIWO w Tok FM? Dlaczego byłeś tak...... stremowany? (A Kurkiewicz ceni osoby z odwagą osobistą, wiesz? )

-------
Rozmowa z Muńkiem Staszczykiem
fragment książki: ks. Grzegorz Ułamek "Pięć okien" (2002)

"Co zrozumiałeś?

Że chodzi o pracę, straszną pracę nad sobą. Że droga do Boga jest pracą. Dlatego zacząłem słuchać Papieża w ‘99 roku, kiedy przyjechał do Polski na ostatnią pielgrzymkę. Wszystko, co ten facet mówił, rozumiałem dokładnie. Polacy go nie do końca rozumieją. Mówią, że go kochają, ale traktują go tylko jako takiego Ojca-Polaka. Papież mówi rzeczy bardzo niepopularne. Mówi, że miłość jest walką, a nie rezygnacją. To jest twarda walka. To nie jest żadna łatwa droga. To nie jest tylko składanie rączek. To jest mocna praca nad sobą. Poprzez to, co mówi Papież, wiem, że to jest po prostu straszna praca, którą warto podjąć. Stwierdziłem, że trzeba iść taką drogą. To jest codzienność. Oczywiście człowiek jest słaby i zacząłem się zastanawiać, dlaczego diabłu, złemu duchowi tak zależy na mnie. Wojtek mówi, że właśnie teraz zależy najbardziej. Jesteś silniejszy, ale jeszcze nie tak silny, żeby dać sobie radę. Mówię: o co w tym chodzi? To tak do końca życia? Do śmierci? Chce mieć diabła z głowy, ale ciągle go z głowy nie mam. Zrozumiałem na czym polega Msza i spowiedź. Na czym polega jej częstotliwość. Znów zacząłem się spowiadać, bo znów pojawiły się jakieś złe rzeczy. Jestem jeszcze strasznie daleko, nawet nie wiem czy w połowie drogi, jednak chcę iść tą drogą. Jestem tego pewny, ale ciągle mam te propozycje od diabła. Wszyscy tak mamy, że szatan wciąż zaprasza nas na lewo..."

(za http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/kultura/muniek.html)

Mantheia
O mnie Mantheia

"Kto z takiej nędzy potrafił wydobyć się, kto bez cienia zarzutu zrobił majątek, wykształcił się tak jak on, ten może nie dbać o opinie salonów.(...) Otóż zapewniam cię, że nie on do salonów; ale salony do niego przyjdą (...). Ja znam salony lepiej niż ty, moje dziecko, i wierz mi, że one bardzo prędko znajdą się w przedpokoju"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura