Oczywiscie, ze nie jest mi wstyd, wstydzenie sie za przeciwnikow narodowych czy politycznych jest cecha socjopatow z GW i jej nienaturalnego srodowiska.
Raczej, powiedzmy to sobie wprost: gardze glosujacymi na ktoregos z tych dwoch. Sa podawani na tacy. Sa wpychani wszedzie. Sa nieustannie w mediach. Calej lzeelicie i wszystkim sluzbom zalezy, by to oni tylko byli obecni na wokandzie. Sa "wiodacym proszkiem do prania". Taniocha dla mas. Produktem seryjnym. Nie zdziwilbym sie, gdyby ich kampanie przygotowywala firma outsorcingowa z Indii. Bo taniej. Kto wie, moze stad wypowiedzi o kopaniu gazu metoda odkrywkowa? Firmy z Indii slyna z kosztow i unikania odpowiedzialnosci za jakosc uslug przecie.
Calej elitce, jak powiedzialem, bardzo zalezy, by sprzedac tych 2 kandydatow. Czy to nie sygnal, ze cos z nimi nie tak? To nie spoleczenstwo chce ich kupic(60% i tak pewnie nie pofatyguje sie do urn, wybierajac prace albo weekend nad woda), to wywiady chca ich sprzedac. Bardzo.
Oczywiscie, ze to kandydaci dla niewymagajacych. Powiedzialbym nawet, kandydaci "dla kazdego". Tak jak wiodacy proszek do prania. Kazda pani domu zrozumie instrukcje. A jak nie zrozumie, to nie szkodzi, kupi sie nowa pralke. Tez wiodaca.
My nowego kraju juz nie kupimy. Wybierzemy albo "Bande Czworga" pchajaca nas w otchlan socjalu, z jakiego oslabiona europa probuje sie wlasnie podniesc, albo JKM i wyskoczymy na czolo peletonu. Wegrzy juz wybrali swojego JKM. Czy nie czas na nas?
