Marcel i Pankratek Marcel i Pankratek
2720
BLOG

Odpoczywając od histerii związanej z Panem Polańskim...

Marcel i Pankratek Marcel i Pankratek Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Przypomnijmy sobie jak całował Breżniew

 

wzruszenie odebrało mowę...

Z wojtkiem już się nie całował

Tutaj wyrażnie spięty i usztywniony (musiał dbać żeby mu się elektrolit z akumulatorów nie wylał)

 A tak poza tym, to Leonid to był fajny facet (PRYWATNIE)

 

Rybka lubiła pływać (tutaj pod czujnym okiem ochrony w gumowym kole :D

 Nie stronił również od odznaczeń LOL

 

Klasyk - Lenin Myśli - Breżniew naucza Lenina

 Motylem jestem... (odlatujący Breżniew)

 Hej, on był mały kurdupel (nieliczne zdjęcie od pasa w dół)

Tu, od pasa w górę...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Marcel i Pankratek. To dwa końce tego samego kija. Kij ten służy do okładania wszelkiej maści kłamców, manipulatorów oraz łachudrów grasujących po salonach. Marcel ma naturę dystyngowanego lokaja, który z niewzruszona miną wykopuje włóczęgę naruszającego mir domowy. Pankratek to hultaj i wesołek dokazujący wieczorami gdy Hrabia drzemiąc w fotelu wygrzewa się przy kominku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości