Marcin K. (II) Marcin K. (II)
292
BLOG

Oficjalna wykładnia punktu VI.1 regulaminu

Marcin K. (II) Marcin K. (II) Rozmaitości Obserwuj notkę 3

[DISCLAIMER: Niniejsza notka ma charakter wyłącznie informacyjny; nie ma na celu urażenia niczyich uczuć lub dobrego imienia, zwłaszcza dobrego imienia platformy hostingowej Salon24.pl; jej jedynym celem jest rozpowszechnienie szczegółowej, oficjalnej, autentycznej interpretacji Regulaminu Salonu24.]

Zamykając temat Wielkiego Pytania Rocznicowego* i związanych z nim zawirowań** podzielę się oficjalną wykładnią punktu VI.1 Regulaminu Platformy Hostingowej Salon24.pl [http://www.salon24.pl/static/terms]. Punkt ten brzmi:

„1. Media Obywatelskie Sp. z o.o. [dalej jako „MO” – przyp. MK] mają prawo według własnego uznania bezzwłocznie skasować lub zablokować (całkowicie lub czasowo) Komentarze lub/i Notki (a także całe Konto Użytkownika) lub zablokować Użytkownikowi możliwość osadzania kodu HTML w reakcji na:
1. Łamanie zasad Netetykiety lub zachowania niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
2. Działanie na szkodę Salon24.pl lub Media Obywatelskie Sp z o.o., w szczególności poprzez narażanie na szwank dobrego imienia Salon24.pl.”

Przesłankami „skasowania lub zablokowania (całkowicie lub czasowo)” treści na blogu hostowanym przez MO na Salonie24 są zatem:
a) łamanie zasad Netetykiety, lub
b) naruszenie zasad współżycia społecznego, lub
c) działanie na szkodę Salonu lub MO przez narażanie na szwank dobrego imienia platformy.

Zgadzamy się? To dobrze. Idźmy dalej.

Z korespondencji, którą odbyłem z panią Agatą z Pomocy Salonu, wynika, że przesłankę a), b) lub c) spełnia „ironia[, która] uraziła wiele osób”. Nie jest jasne, którą konkretnie. Nie jest też jasne, w jaki sposób rzeczona ironia narusza netykietę, zasady współżycia społecznego lub dobre imię Salonu. Wystarczy ona, w każdym razie, do interwencji administratorów Salonu. Inna interpretacja prowadzi do wniosku, że kluczowym sformułowaniem w cytowanym punkcie regulaminu jest „według własnego uznania”. Pozostałe to tylko przykładowo wymienione podstawy interwencji. Ironia byłaby wówczas samodzielną podstawą ograniczenia dostępu do kwestionowanych treści. Słabość tego argumentu wynika jednak z braku sformułowania „w szczególności” (lub podobnego) przed wymienionymi podstawami. Zatem uważam, że rażąca wiele osób ironia narusza, zdaniem regulaminodawcy, netykietę, zasady współżycia społecznego, lub dobre imię MO lub Salonu.

Przyjmijmy tę wykładnię z całym dobrodziejstwem inwentarza.

Pomyślałem, że miłym, pojednawczym gestem wobec Salonu byłoby, gdybyśmy wszyscy zgłaszali administratorom serwisu wszystkie przypadki ironii, która mogłaby urazić wiele osób. Tuszę, że załoga Salonu będzie wdzięczna za taką pomoc.

Albo nie. Bo wtedy musiałbym zgłosić niniejszy własny wpis.

--------

Przypisy:

* Dziesiątego kwietnia 2012 r. umieściłem w serwisie notkę, która została „ukryta”. Zainteresowanych zapraszam: http://marcin.k.salon24.pl/407135,wielkie-pytanie-rocznicowe. Jej przeczytanie wymaga zalogowania w serwisie i zmiany ustawień konta w następujący sposób:
„Krok 2: Trzeba wejść w “zarządzanie kontem”, a następnie “ustawienia konta”
Krok 3: W ustawieniach należy zaznaczyć opcję “pokaż wszystkie treści w Salon24”.
Krok 4: Zmiana ustawień działa przez czas trwanie sesji w salon24.pl. Po rozpoczęciu następnej sesji należy zmienić ustawienia ponownie.”
[Źródło: http://www.salon24.pl/static/filtry]

** Jak wspomniałem powyżej, notka została „ukryta”. Jak mi wyjaśniono, „narusza [ta notka – przyp. MK] regulamin, konkretnie punkt VI.1”. Naruszenie polega na tym, że „wskazany wpis nie jest przez nas [tj. Salon24 – przyp. MK] rekomendowany - ta ironia uraziła wiele osób.” Próba poznania bardziej szczegółowego uzasadnienia zastosowania punktu VI.1 Regulaminu zakończyła się niepowodzeniem.

Przy okazji zauważyłem (po wpisach na innych blogach), że najwyraźniej trafiłem na okres wzmożenia cenzorczego na Salonie. Cóż... I tak lubię tu być. Czasem mi się ten blog przydaje.

Urodzony za Gierka, wychowany za Jaruzelskiego, zbuntowany za Wałęsy, ożeniony za Kwaśniewskiego, rozmnożony za Kaczyńskiego. Aby do wiosny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości