MAREZ MAREZ
167
BLOG

Kto najlepszym selekcjonerem dla reprezentacji?

MAREZ MAREZ Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Dzisiaj w okolicach godziny 14 ma zostac ogłoszone, kto w najbliższych eliminacjach do piłkarskich mistzostw świata poprowadzi Biało - Czerwonych. Kandydatów jest niby trzech: Waldemar Fornalik, Jerzy Engel i Jacek Zieliński, ale, jak już od pewnego czasu donoszą media, przesądzone jest, że selekcjonerem zostanie Fornalik, a dzisiejsze spotkanie Zarządu PZPN jest tylko formalnością. Ja jednak wciąż nie mam stuprocentowej pewności, czy tak rzeczywiście będzie, gdyż Polski Związek Piłki Nożnej przyzwyczaił mnie już do zaskakujących decyzji, zwłaszcza odnośnie  wyboru trenera pierwszej kadry.

Wszyscy trzej kandydaci mają swoje wady i zalety. Gdyby można było połączyc wszystkie ich najlepsze cechy, powstałby selekcjoner idealny. Atutem Engela jest niewątpliwie doświadczenie, już raz prowadził przecież kadrę narodową, jak na polskie warunki, z niemałym sukcesem, bo udało mu się zakwalifikowac się z Biało - Czerwonymi do mistrzostw świata, a jak powiedział Zbigniew Boniek, i jest w tym chyba sporo gorzkiej prawdy, w Polsce już samo zakwalifikowanie się do wielkiej imprezy jest uważane za sukces. Na mistrzostwach już tak tak dobrze nie poszło, ale byc może Engel bogaty o przykre doświadczenia z Mundialu w Korei i Japonii wyciągnał wnioski i byłby w stanie lepiej przygotowac drużynę do imprezy docelowej. Engel jednak od sześciu lat nie prowadził żadenej drużyny. Poza tym przykład Antoniego Piechniczka pokazuje, że nawet powrót trenera, który w przeszłości osiągał z kadrą sukcesy, nie gwarantuje ponownego powodzenia.

Jacek Zieliński najlepiej zna piłkarzy grających obecnie w reprezentacji. Wszak przez ponad dwa lata był asystentem Franciszka Smudy. Zwolennicy jego kandydatury mówią o modelu, który znakomicie sprawdził się w Niemczech, gdzie Joachim Loew objął schedę po Klinsmannie. Różnica między Polską a Niemcami jest jednak taka, że Klinsmann odchodził w blasku sukcesu, jakim wtedy dla reprezentacji Niiemiec był brązowy medal mistrzostw świata, więc Loew wydawał się naturalnym kontynuatorem tej wizji prowadzenia drużyny. Co kontynuowac ma Zieliński? Szczytem naszych marzeń nie jest chyba zajęcie ostatniego miejsca w grupie na Mundialu w Brazylii, nie wygrywając żadnego meczu, o ile oczywiście do mistrzostw się zakwalifikujemy.

Zostaje główny faworyt na objęcie schedy po Smudzie, Waldemar Fornalik, trener jeszcze do niedawna nieznany osobom interesującym się polską piłką od święta. Młodośc, charyzma, pracowitośc, lotność umysłu to największe zalety trenera Fornalika. Wady? Brak doświadczenia w pracy pod naprawdę ogromną presją. Polskie Kluby, w których do tej pory pracował, nie cieszyły się takim zainteresowaniem mediów, co Wisła, Lech, czy Legia. Nikt nie wymagał od niego zdobycia mistrzostwa Polski. Z Ruchu Chorzów, drużyny złożonej z piłkarzy o potencjale teoretycznie pozwalającym góra na zajęcie miejsca w środku tabeli, potrafił stworzyc zespół do ostatniej kolejki bijący się o wygranie ligi. W Chorzowie jest jednak traktowany jak Bóg. Czy poradzi sobie w pracy z reprezentacją, która różni się znacząco od prowadzenia drużyny klubowej, czy wytrzymałby krytykę, jaka niechybnie spadłaby na niego, gdyby Biało - Czerwoni źle rozpoczęli eliminacje do mistrzostw świata? Pomimo tych niewiadomych, jakbym miał wybierac, to z tej trójki postawiłbym właśnie na Fornalika, bo to on osiąga w tej chwili największe sucesy w swojej trenerskiej karierze.

 

 

MAREZ

 

 

MAREZ
O mnie MAREZ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości