marek.w marek.w
2339
BLOG

Prawidłowa decyzja Prezesa Kaczyńskiego

marek.w marek.w Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 88

Od paru dni najważniejszym tematem politycznym stała się  rejterada Prezesa  przed bezpośrednim starciem z Tuskiem, mimo możliwie najlepszych warunków starcia, w siedzibie TVP, przy prowadzeniu debaty przez najbardziej zasłużonego pracownika kombinatu propagandy partyjnej. Mimo to uważam, że wbrew pozorom, Prezes podjął racjonalną decyzję.

Muszę więc pochwalić (trochę wbrew sobie) poczucie Realu, który wykazuje obecny wicepremier rządu, co w sytuacji uformowanego dworu potakiewiczów  podlizujących się Szefowi jest bardzo trudne. Wystarczy przypomnieć Lecha Wałęsę, który po usunięciu wszelkich krytyków ze swojego otoczenia wyszedł na spotkanie z Kwaśniewskim kompletnie nieprzygotowany i poległ w fatalnym stylu. Dlatego wycofanie się z Debaty,  najważniejszej debaty w kampanii wyborczej to nie tchórzostwo, tylko realna ocena sytuacji i własnych możliwości.

Od kilku lat Prezes coraz bardziej  wycofuje się do swoistej "bańki bezpieczeństwa"  i nie mówię tu o licznej i doskonałej ochronie złożonej z byłych operatorów "Gromu", tylko komforcie mentalnym. Wszystkie swoje wyborcze spotkania Kaczyński odbywa w otoczeniu entuzjastów, dla których jest idolem, a i tak woli nie ryzykować pytań z sali. Z jednej strony jest to bardzo wygodne, nie mówiąc o promocyjnym przekazie dla swoich wyborców, z drugiej strony absolutnie nie przygotowało go do zderzenia z ostrym przeciwnikiem. A przecież nikt cokolwiek orientujący się w realiach aktualnej polityki nie ma wątpliwości, że Tusk w obecnej formie jest dominantem, do którego pozostali politycy starają się dorównać.

Kolejnym problemem jest podświadome poczucie niższości wywołane  8 porażkami z rzędu  w walce wyborczej, gdy to Tusk, jak obecnie był strategiem oraz liderem przeciwnej strony. Dopiero po przejściu Tuska do Brukseli na urząd Prezydenta Europy Prezes odniósł szereg zwycięstw i rządził przez te 8 lat. Teraz jednak Tusk powrócił, pełen energii i determinacji, w formie jak za dawnych, pięknych lat, gdy w pojedynkę w 2011 r. wyrwał zwycięstwo wbrew kiepskiej pracy swojego sztabu. 

Dlatego dla realnie patrzącego stratega jest jasne, że w bezpośrednim starciu Prezes  miałby słabe szanse i mimo wszystko słusznie postąpił, nawet ryzykując straty wizerunkowe, a nawet wyborcze. Słuszne tez jest wystawienie zastępcy, z całej gamy PIS-owskich polityków tylko premier Morawiecki jest dostatecznie inteligentny, a jednocześnie tak swobodnie obchodzący się z prawdą, aby mieć szansę w dyskusji.

Co prawda moja analiza nie przeszkadza, że Debata może być jednak przełomem w kampanii i Premier nie uratuje sytuacji, jednak nawet wtedy będę twierdzić, że Prezes podjął prawidłową decyzję, w obecnej formie  nie ma szans na pokonanie Tuska w bezpośredniej konfrontacji.


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka