Marek Błaszkowski Marek Błaszkowski
347
BLOG

Omylny Papież

Marek Błaszkowski Marek Błaszkowski Rozmaitości Obserwuj notkę 75

                       Omylny papież – triumf ateistów

 
 
            Zgodnie z nauką Kościoła Rzymskokatolickiego papież jest nieomylny, kiedy się wypowiada w sprawach wiary, doktryny i moralności. Tymczasem Benedykt XVI, pod naciskiem ateistycznych mediów, przyznał, że popełnił błąd, zdejmują ekskomunikę z biskupa Richarda Williamsona.
            Ateiści otrzymali niesamowity prezent. Wzmocnieni tym sukcesem zaczną wywierać presję na Kościół celem uzyskania kolejnych ustępstw. Najprawdopodobniej najpierw zażądają zakazania modlitwy o nawrócenie Żydów i uznania radykalnie ateistycznej wersji teorii ewolucji. Następne w kolejce będą homoseksualizm, aborcja, eutanazja i genetyczne „ulepszanie” ludzi.
Środowiska konserwatywne też otrzymały czytelny przekaz. Watykan nie będzie ich bronił. Kilka lat pracy Benedykta XVI nad przywróceniem rangi chrześcijaństwu w zateizowanym
 świecie zostało praktycznie przekreślone.
 
            Czy ateiści przepraszają za Dawkinsa?
 
            Ateistyczne media kierują się prawem Kalego. Wszystko jest dobrze, kiedy one obrażają Boga i ludzi w Niego wierzących. Kiedy zaś ktokolwiek usiłuje mieć własne zdanie, jest piętnowany i pozbawiany czci.
            W napisanej zwyczajnie po chamsku, pełnej logicznych błędów książce „Bóg urojony” Richard Dawkins miedzy innymi nazywa Boga „największym śmierdzielem”.
Trudno sobie wyobrazić treści bardziej obrażające uczucia religijne niż zawarte w tej książce. Nikt nie zażądał usunięcia jej ze sprzedaży. Nikt nie pozwał autora, wydawcy, ani wspierających ich prominentnych czasopism. Dlaczego? Ponieważ chrześcijanie nauczeni są szanować wolność słowa. Najwyraźniej uznali, że wulgarna, przypominająca pośpieszny bełkot agitka Dawkinsa jest ową wolnością objęta.            Okazuje się jednak, że wolność słowa zawsze działa przeciw chrześcijaństwu, nigdy na jego rzecz.
 
            Czym biskup Williamson zasłużył na potępienie?
 
            Richard Williamson, wykładowca argentyńskiego seminarium, przebywając w Europie udzielił wywiadu szwedzkiej telewizji. Wywiad przeprowadzał ateista, który pragnął przedstawić w karykaturalny sposób konserwatywnych katolików. Ewidentnie „wkręcił” biskupa w temat Holokaustu. Poczciwemu biskupowi najwyraźniej nie chciało pomieścić się w głowie to, do jakich zbrodni zdolni są ludzie. Dlatego wdał się w dywagacje, że w obozach zagłady zginęło „tylko” kilkaset tysięcy Żydów, że nie ginęli oni w komorach gazowych, lecz byli rozstrzeliwani.
            Biskup mylił się. Jednak jego wypowiedź nie jest wypowiedzią autorytetu historycznego. Można ją było skomentować jako naiwną, sprostować, albo jej po prostu nie nagłaśniać. Tymczasem ateiści potraktowali wywiad Williamsona jak długo oczekiwaną okazję do ataku na chrześcijaństwo. Wypowiedź biskupa została ekstremalnie nagłośniona, a media rzuciły się papieżowi do gardła.
            Williamsona już wydalono z Argentyny, a poprawni politycznie dziennikarze żądają jego wydalenia także z Wielkiej Brytanii. Niewykluczone, że biskup wyląduje ostatecznie w niemieckim więzieniu, skazany za „kłamstwo oświęcimskie”. Byłby to niezwykły paradoks. Niemcy sądzący Anglika za zbrodnie, które sami popełnili.
 
            Co dalej?
 
            Ateiści pokazali, że „nie odpuszczą”. Wpadka biskupa Williamsona posłużyła im za pretekst do podważenia autorytetu Watykanu. Równocześnie nie przestają uprawiać swojej propagandy pod przykrywką tzw. „roku darwinowskiego”.
            W Polsce rozgrywany jest równolegle temat eutanazji. Powtarza się schemat sprawdzony w innych krajach. Media relacjonują przypadki ludzi, którzy żądają dla siebie i swoich bliskich „prawa do godnej śmierci”. Równolegle publikuje się wypowiedzi przeróżnych „celebrytów” popierających eutanazję.
            Nie ma wyjścia. Kiedy ateiści zaczną nam wciskać kolejne rewelacje w stylu Dawkinsa trzeba ich pozwać do sądu i przekonać się, czy nasze Państwo jest nadal neutralne światopoglądowo, jak głosi konstytucja, czy stało się już ateistyczne.

 

https://twitter.com/Blaszkowski_

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości