Marek Powichrowski Marek Powichrowski
261
BLOG

Spójrz, co oni zrobili mojej piosence, Mamo

Marek Powichrowski Marek Powichrowski Polityka Obserwuj notkę 2

Potrafisz śpiewać tak jak premier, naprawdę, uwierz w siebie. To główna myśl kampanii wyborczej do parlamentu w wykonaniu partii zwanej żartobliwie obywatelską a opłaconej nie ze składek onej a z pieniędzy podatników. „Jestem taki jak on”. To mechanizm projekcji, który ponad pół wieku temu opisał C.S. Lewis. To mechanizm uzyskiwania wpływu na wyborców poprzez celebrytów a nie przez wizje polityczne. Ten mechanizm był już stosowany w przez ową partie w postaci dowartościowania nieuków, których nobilitowano do „młodych, wykształconych, z dużych miast”. To było podciąganie w górę. W przypadku pobekiwania przez premiera „Hey Jude” jest mechanizm przewrotnego równania w dół. Kurna, potrafię śpiewać tak jak premier, nie jest ze mną tak źle. Premier pobekuje sobie hit, że aż uszy więdną a media wpadają w zachwyt niczym dla jakiegoś tyrana, któremu każdy ze strachu przed utratą michy chce się przypochlebić.

„Hey Jude” ma wiele wersji inspiracji, które poruszyły Mc Cartneya do napisania tej smutnej piosenki. Jedną z nich była wersja, ze Paul napisał ją synkowi Lennona, Juliana po rozwodzie Johna z Cyntią spowodowanym przez demoniczną Yoko Ono. Piosenka miała być pocieszeniem dla Juliana, że wszystko się ułoży i że w ogóle „nah nah nah nah nah nah, nah nah nah, hey Jude, nah nah nah nah nah nah, nah nah nah, hey Jude. nah nah nah nah nah nah, nah nah nah, hey Jude”. Wcale nie było lepiej. Za jakiś czas The Beatles rozpadli się a John zginął postrzelony przez szaleńca.

Będzie lepiej. To jest główna myśl przewodnia owej kampanii reklamowej. Było smutno ale teraz będzie tylko lepiej. Majster wstawia ci w domu okna z klamkami na zewnątrz i z uśmiechem na ustach mówi ci: „będzie Pan zadowolony”. Kupujesz to? Ja nie.

 

Możliwie jak najdalej od przedziału 3 sigma

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka