Marek Powichrowski Marek Powichrowski
59
BLOG

Krótka homilia na niedzielę zwykłą

Marek Powichrowski Marek Powichrowski Polityka Obserwuj notkę 0

Jesteś posłem partii opozycyjnej w kraju dyktatury w wersji soft? To wbij sobie baranie do łba, że dopóki nie zamkniesz się w swoim domu to pijesz – jak zwierzę! – tylko wodę niegazowaną. Zachowujesz się jak młody kleryk przed święceniami. Rączki trzymasz na kolankach przez cały lot. Jesteś miły i uprzejmy dla stewardes, babć i niesfornych dzieci. Nawet jak krew cię zalewa. Ale od tego masz bawolą skórę polityka. Nie tłumaczysz się jak dziecko, że to te-fau-eny cię wrobiły i podały nieprawdziwą wersję wydarzeń. A nie wiedziałeś, że zawsze tak robią jak znajdą 0,78% punktu zaczepienia? Nie wiedziałeś? To co ty dziecko robisz w polityce? A poza tym nie zabierasz ze sobą w podróż durnej kobiety, która nawali się jak messerschmitt i zrobi oborę godną przekupki. Jeżeli masz trochę oleju w głowie (tak panie Mariuszu, tak dotąd o panu myślałem) to omijasz szerokim łukiem propozycje wspólnych eskapad z kretynem, który wrobi cię w aferę godną obywateli z krainy lumpenproletariatu.

Chamieje głupieje ten świat. Dawniej w szkołach, w klasach w których były dziewczyny chłopcy mieli więcej ogłady i rozumu niż ich koledzy w klasach tam gdzie nie było pięknej płci. Zrobiłeś jakiś kretyński wybryk to musiałeś jak w banku pogardliwe traktowanie przez najładniejszą dziewczynę w klasie, która będzie patrzyć na ciebie jak na osła i syknie ci – uwaga, uwaga będzie dramat! - przy wszystkich kolegach: na drzewo! Od tej pory pięć razy się zastanowisz zanim coś zrobisz. No chyba, że postanowiłeś popełnić publiczne i nikomu nie potrzebne  harakiri. No ale na to nie ma lekarstwa.

Ale jak ma nie głupieć i chamieć ten świat kiedy przechodząc się po swoim osiedlu w czasie studenckiej fety juwenaliowej widzę młodą pijaną dziewoję rzygającą przed siebie i na siebie i rzucająca kurwami do niemniej pijanej studentki (socjologii, chemii, matematyki, polonistyki – niepotrzebne skreślić) tak, że gdyby to słyszał majster na budowie to by mu kielnia z rąk wypadła.

Swięty Jan Paweł II powiedział, że rolą kobiety jest wychowywać mężczyznę. Nie małe dziecko ale właśnie dorosłego mężczyznę. Brata, kolegę, narzeczonego, męża, ojca. Lekko nie będzie. Bo nasza natura wiecznie młodych chłopców wierzga ku durnocie jak młody źrebak. Mądra kobieta u boku mężczyzny to prawdziwy skarb. Ile razy ja lub ty czytelniku płci męskiej musiałeś z podkulonym ogonem schować się w swoim kąciku i wysłuchiwać: „a nie mówiłam?”. Te chwile sromoty nosisz potem w sobie jak zaszyty w tyłku esperal. Nigdy więcej, nigdy więcej!

Szanowni państwo z partii, na którą głosuję od roku 2005. Jeżeli przywrócicie do łask na eksponowane stanowiska wyrzuconych obecnie posłów (sorry panie Mariuszu) to nigdy więcej nie dostaniecie mojego głosu. I basta! Mam dosyć durnych polityków, których się wciąga z powrotem bocznymi drzwiami i za uszy po każdej aferze. Chcecie wrócić do działania na niwie publicznej? To na trzy kadencje marsz do ostatniego szeregu, legitymacje partyjne z ostatnimi na liście numerami i roznoszenie ulotek wyborczych bez ciemnych okularów. 

Możliwie jak najdalej od przedziału 3 sigma

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka