Martynka Martynka
12092
BLOG

DZWONIŁ OPERATOR SIECI, CZYLI KOLEJNE UMORZENIE

Martynka Martynka Polityka Obserwuj notkę 97

 

Po kilku kolejnych konferencjach prokuratury, dotyczących obecności materiałów wybuchowych na wraku TU 154 M, podczas których urzędnicy państwowi sugerowali, że detektory reagowały nawet na kiełbasę, wydawało mi się, że nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć ze strony tej instytucji.

A jednak myliłam się.

Wczoraj Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie bezprawnego wykorzystania telefonu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego  w dniach 10 i 11 kwietnia 2010 roku na terytorium Federacji Rosyjskiej, jednak uzasadnienie tej decyzji wprawiło mnie w nie lada kłopot. W zeszłym roku NPW w swoim oświadczeniu przyznała, że:

„W wyniku przeprowadzonych czynności procesowych ustalono, że w dniu 10 kwietnia 2010 r., po katastrofie, miały miejsca dwa połączenia wychodzące: pierwsze o godz. 12.46, a drugie o godz. 16.24 czasu polskiego; a w dniu 11 kwietnia 2010 r. jedno połączenie wychodzące o godz. 12.18 czasu polskiego z telefonu użytkowanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego właścicielem była Kancelaria Prezydenta, i były to połączenia z pocztą głosową".

W związku z tym zwrócono się do FR o wydruk rosyjskiego operatora telefonii komórkowej z wykazem połączeń zrealizowanych przez numer telefonu należący do Lecha Kaczyńskiego od 10 do 12 kwietnia 2010 r. Przez kilka miesięcy nie było odzewu, co sprawiło, iż w maju br. śledztwo zawieszono do czasu zrealizowania przez stronę rosyjską wniosku o pomoc prawną. Kilka dni temu Nasz Dziennik poinformował o wznowieniu śledztwa dotyczącego prezydenckiego telefonu po tym, jak do rąk śledczych trafiły materiały z Rosji. Analiza nie trwała długo, bo i materiał był ponoć ubogi (30 stron), toteż szybko ukręcono łeb sprawie, tłumacząc to w następujący sposób:

Połączenia wychodzące, które wykazał billing, były połączeniami wykonanymi automatycznie przez operatora sieci komórkowej w odpowiedzi na połączenia przychodzące z Polski, gdy aparat był wyłączony. W billingu połączenia te były oznaczone, jako połączenia wychodzące z telefonu należącego do prezydenta Kaczyńskiego. W rzeczywistości jednak nikt z aparatu nie korzystał”.

Jak to rozumieć? Według prokuratury operator sieci komórkowej automatycznie oddzwaniał na telefon prezydenta, łącząc się z pocztą głosową, jednak działo się to wszystko bez udziału samego telefonu, gdyż aparat był wyłączony i było reakcją na połączenia przychodzące. Tak więc prokuratura mogła z czystym sumieniem umorzyć śledztwo stwierdzając, iż nie było ingerencji w aparat ś.p Lecha Kaczyńskiego, a ślad w bilingach był skutkiem działalności operatora sieci.

Nie jestem specjalistką w zakresie telekomunikacji, czy informatyki, ale od wielu lat jestem szczęśliwą posiadaczką telefonu komórkowego i przez ten czas miałam do czynienia z kilkoma różnymi markami aparatów. Zdarzało mi się też wyjeżdżać za granicę, czasami miałam wyłączony telefon, albo byłam poza zasięgiem, jednak nie przypominam sobie sytuacji podobnej do tej, o której mówi prokuratura.

Owszem, bywało, że ktoś dzwonił, kiedy byłam poza zasięgiem lub miałam wyłączony telefon, ale wówczas taka osoba łączyła się z pocztą głosową, którą później odsłuchiwałam. Nigdy nie spotkałam się z automatycznym oddzwanianiem ze strony operatora sieci w odpowiedzi na połączenia przychodzące i to w dodatku bez mojej wiedzy. W związku z uzasadnieniem o umorzeniu  śledztwa nasuwa się jeszcze jedno pytanie: kto mógł dzwonić do Lecha Kaczyńskiego w dniu 11 kwietnia, skoro operator sieci miał automatycznie odpowiedzieć na to połączenie?

Mam takie dziwne przeczucie, że te lawinowe umorzenia i próba spacyfikowania Zespołu Parlamentarnego właśnie teraz nie są przypadkowe. Wydaje się, że jest to próba „wygładzenia” coraz bardziej chropowatej i sypiącej się oficjalnej wersji katastrofy, i okoliczności jej towarzyszących, by przed końcem roku zamknąć śledztwo, a niewygodne fakty oraz tzw. alternatywne hipotezy wyrzucić do kosza.

 

http://www.tvn24.pl/umorzenie-ws-telefonu-lecha-kaczynskiego-nikt-go-nie-uzywal-byl-zabezpieczony,359154,s.html

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/54685,kto-dzwonil-na-siewiernym.html

http://tvp.info/informacje/polska/polaczenia-z-telefonu-prezydenta-wykonal-automat/12582737

http://biznes.onet.pl/zawieszono-sledztwo-dotyczace-telefonu-lecha-kaczy,18515,5521380,1,onet-wiadomosci-detal

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nasz-dziennik-kto-dzwonil-z-telefonu-prezydenta-kaczynskiego/ggsyc

 

Martynka
O mnie Martynka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka