maruti maruti
45
BLOG

Sprostowania i komentarze

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 13

Do artykułu Akcji Studentów NZS "Pytania i odpowiedzi". Nie redagowałem tego, więc przepraszam za błędy. Może jutro poprawię.

Prostuje jedynie błędy i przeinaczenia, czy też niedomówienia w sprawie ordynacji większościowej, upraszczanej i uogólnianej za pomocą zlepka JOW (Jednomandatowa Ordynacja Wyborcza). Pozostałą treść akceptuje.

1. "Co prawda w dziedzinie polityki nie sposób stwierdzić, że jedno rozwiązanie jest zawsze lepsze niż inne, jednak empirycznym dowodem na skuteczność JOW jest to, że stosują go najważniejsze państwa Europy: Wielka Brytania i Francja, najpotężniejsze mocarstwo świata - USA oraz najludniejszy kraj demokratyczny - Indie."

Hmm... a ja myślałem, że najważniejszy kraj Europy to Niemcy... Empirycznie można też pokazać, że większość krajów demokratycznych ma system propocjonalny i występuje nadreprezentacja krajów z JOW w tzw. failed democracies.

2. "Przede wszystkim jest to wprowadzenie osobistej odpowiedzialności posła przed obywatelami w jego okręgu wyborczym: to od nich zależy jego polityczna przyszłość."

Odpowiedzialność posła jest bardzo ograniczona, bo w systemach JOW (w szczególności tych bez prawyborów) funkcjonują okręgi gwarantowane, więc niezależnie od postępków jednostki mandat partyjny jest gwarantowany. Odpowiedzialność posła bywa większa w systemach proporcjonalnych. Normą jest natomiast to, że odpowiedzialność lub nieodpowiedzialność posła w JOW 'rozmywa' się w ogólnej partii.

3. "Warto również zwrócić uwagę, że JOW eliminuje z parlamentu ugrupowania o poglądach skrajnych."

Nie. Eliminuje z parlamentu ugrupowania o poglądach mniejszościowych. Nie skrajnych.

4. Powołuje się Pan na prawo Duvergera, a wyżej wspomniał Pan o Indiach, gdzie to prawo ma się nijak do empirycznych dowodów. Warto też zauważyć, że Duverger dowodził za pomocą swojego prawa, że ordynacja proporcjonalna jest 'sprawiedliwsza' i bardziej reprezentatywna niż JOW.

5. "Nie, zadziała bowiem mechanizm, zwany przez politologów prawem Duvergera."

Przypominam. Prawo nie działa m.in. w Kanadzie czy w Indiach. Gdyby napisał Pan 'może zadziałać' lub 'powinien zadziałać' to bym się nie czepiał. Prawo to może, a nie musi istnieć w danym systemie.

6. "Wady tzw. ordynacji proporcjonalnej dostrzegli również tak znakomici myśliciele jak Karl Popper: „Ordynacja proporcjonalna odziera posła z osobistej odpowiedzialności. Czyni zeń maszynkę do głosowania, a nie myślącego i czującego człowieka.”"

Karl Popper popełnia ten sam błąd co większość. Wrzuca wszystkie ordynacje proporcjonalne do jednego worka i na tej bazie robi fałszywe uogólnienie.

7. "W efekcie bywa i tak, że wybory większościowe w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych są bardziej proporcjonalne [2] niż te w tzw. ordynacji proporcjonalnej."

Taka sytuacja ma miejsce w skrajnych sytuacjach. Dane empiryczne jednoznacznie wskazują, że wybory proporcjonalne są wyraźnie bardziej proporcjonalne. Z wyjątku nie należy czynić normy.

8. "Ważniejszą kwestią jest jednak czy chcemy mieć parlament jak najbardziej reprezentatywny czy jak najlepszy, zdolny utworzyć stabilny i efektywny rząd?"

Parlament najbardziej reprezentatywny nie wyklucza bycia najlepszym. Nie ma żadnych empirycznych dowodów na wyższą efektywność rządów w kraju z JOW.

9. "Jeden kandydat otrzymuje 49,5%, drugi 50,5% i połowa okręgu nie ma reprezentanta..."

W Anglii z reguły mamy jednego kandydata z 30-35% poparciaem czyli wybranego mniejszością głosów... W wyborach tzw. większościowych z reguły wygrywa zorganizowana mniejszość. Więc słowo większościowe jest wprowadzające w błąd.

10. "(...) wystarczy, że 1% wyborców będzie z niego niezadowolona, a już w następnych wyborach wygra kontrkandydat."

W stabilnych krajach z systemem JOW większość mandatów jest zdobywanych w tzw. pewnych okręgach. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy poseł przeskrobał czy nie to i tak wygra, bo reprezentuje  odpowiednią partię. To zjawisko wiąże się z istnieniem w JOW grupy 'najlepszych ludzi', czyli pewnej elity władzy. Mimo pozornej odpowiedzialności posła przed wyborcami odległość między posłem a obywatelem jest wyższa niż w proporcjonalnym.

11. "Obowiązująca obecnie tzw. ordynacja proporcjonalna powoduje selekcję negatywną polityków."

A JOW umacnia selekcję negatywną. W okręgach tzw. swing selekcja jest pozytywna, ale w ugruntowanych demokracjach te akurat okręgi są w stanowczej mniejszości.

12. "Sytuacja zmieni się diametralnie, kiedy zastosujemy ordynację opartą o JOW. W tym przypadku znacznie bardziej liczy się poparcie dla polityka w jego okręgu."

To jest teoria propagandowa. Badania empiryczne wykazują, że ludzie wpierw głosują na partię, dopiero w drugiej kolejności na partię. W stabilnych JOWach poseł jest jeszcze bardziej uzależniony od przynależności do partii niż w proporcjonalny. Nie można np. wyskoczyć przeciwko szefostwu partii, bo bez partii się nie istnieje. Stąd zjawisko niemotów zwanych backbenczerami.

13. "Stosując JOW z jedną turą wyborów - czyli zasadę zwycięzca bierze wszystko - uruchamiamy tym samym selekcję pozytywną."

Nie. Wzmagamy. W dodatku do granic możliwości potęgujemy zjawisko głosowania negatywnego.

14. "Wskutek obowiązywania tzw. ordynacji proporcjonalnej zmieniają się w Polsce rządy, ale u władzy pozostaje wciąż ten sam krąg ludzi."

Wskutek obowiązywania tzw. ordynacji większościowej zmieniają się np. w USA rządy, ale u władzy pozostaje wciąż ten sam krąg ludzi.

15. "Wprowadzenie JOW jest skierowane przeciw partyjniactwu, a nie partiom politycznym, bez których trudno wyobrazić sobie współczesną demokrację. "

JOW jest skierowane przeciwko partiom mniejszości światopogąllowych, zatem jest skierowana przeciwko realnej demokracji na rzecz wspierania iluzji demokracji.

16. "Partie wodzowskie (zw. także leninowskimi), w których liczy się przede wszystkim dostęp do szefa, zostaną zastąpione partiami obywatelskimi (...)"

Nie ma chyba żadnego zdania bardziej niezgodnego z danymi empirycznymi, niż to... W JOW właśnie wzmacnia się wodzowstwo. Mówi się o paternatlistycznej demokracji.

17. "Spełniają one natomiast ważną rolę wytwarzając zdrową presję na największe stronnictwa."

Ta presja jest dzięki systemowi ograniczanego do takiego minimum, że to śmiech na sali.

18. "Czym kieruję się głosując, to z pewnością ciekawe pytanie, które może zadać sobie każdy nas."

Polecam badania empiryczne w USA czy Wielkiej Brytanii. Głosuje się na partię. Akurat wybory na burmistrza czy wójta rządzą się innymi prawami niż wybory parlamentarne, więc to nie jest porownywalne.

19."doświadczenie bezpośrednich wyborów prezydentów, burmistrzów i wójtów uczy, że jakość wybranych jednomandatowo przedstawicieli jest wysoka"

Powtarzam wybory wójtów, itp. nie są równoważne wyborom JOW w wyborach samorządowych czy parlamentarnych.

20. "Czy JOW sprawdził się jeszcze gdzieś poza krajami anglosaskimi?"

Pewnie. Np. na Kubie, w Zimbabwe czy w Korei Płn. Tam się sprawdza znakomicie.

21. "Co ważniejsze jednak, badania porównawcze krajów o różnych systemach wyborczych wykazały, że to ordynacja proporcjonalna sprzyja korupcji."

Są też badania np. Myersona (1993), Birch (2007) czy Persson (2003) dowodzące wręcz przeciwnie.

22. "Inne badania wskazują na pozytywną korelację pomiędzy korupcją a rządami koalicyjnymi, praktycznie nieuniknionymi przy tzw. ordynacji proporcjonalnej."

Tu polecam niezgodne z Państwa stwierdzeniami całościowe badania porównawcze Perssona (2003 i 1998)

23. "Niemcy (ordynacja mieszana większościowo-proporcjonalna)"

Błąd przedszkolaka. W Niemczech jest ordynacja PROPORCJONALNA, a nie mieszana. MMP to nie ordynacja mieszana, lecz zreformowana proporcjonalna z elementami JOW, a jakiekolwiek takie twierdzenia to zwykła propaganda.

24. "do niedawna również Włochy. W tym ostatnim kraju na fali akcji społecznych w latach 1993-1994 wprowadzono wybieranie 3/4 posłów w JOW. "

W tym samym czasie w Nowej Zelandii na fali akcji społecznych obalono JOW na rzecz MMP.

---

Na marginesie: Proste nie znaczy lepsze. Ten prosty system powoduje bardzo skomplikowane przeinaczenia dot. preferencji wyborczych.

To tyle ode mnie...

Pozdrawiam i liczę na więcej konkretności i naukowości na przyszłość.

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka