maruti maruti
36
BLOG

O Vaclavie Klausie

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 33

Właściwie o samym Klausie nie mam nic do powiedzenia. Jest trochę nadęty, przekonany o własnej wielkości i nieomylności oraz w dodatku zachowuje się jak francuski piesek. Ale to wybór czeskiego parlamentu, nie nasz... I moja opinia, nie wasza.

Ja tylko z wielkim zdziwieniem obserwuje, jak nieistotna czeska konferencja w ciągu jednego dnia zmieniła się w polską aferę, choć Polski w żadnym stopniu nie dotyczyła. Wyjechałem rano do szpitala, wracam i powiem, że rozmiar 'afery' w polskich mediach totalnie mnie ze śmiechu rozwalił na łopatki.

Przypomina mi się afera z prezydentem Ziemniakiem w Niemczech. Ale wtedy sprawa dotyczyła polskiego prezydenta w Polsce. Teraz niezdrowe emocje polskich mediów wywołuje rozmowa niemieckiego i irlandzkiego europosła z czeskim prezydentem.

Gdyby przynajmniej ktoś kogoś wyzwał kogoś wzorując się na naszych politykach (typu "karzeł moralny" czy "sp...j dziadu"). Albo zastosował jakieś inspirujące i kwieciste konstrukcje zdaniowe w którym przodują nasi politycy. A tak to afera na miarę 'ślepego strzelca' Komorowskiego urosła do rangi historycznego skandalu...

Już w ogóle jest dziwne ile nagle znalazło się miłośników savoir-vivre na polskiej prawicy. Jeszcze bardziej na myśl przychodzi sentencja "I kto to mówi", jeśli temat ten przewinie się przez program Jan Pośpieszalskiego.

p.s. Będę w najbliższym czasie dosyć rzadko obecny, więc może być małe opóźnienie w moim 'cyklu klimatycznym'.

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka