mastep mastep
105
BLOG

Łzy Niesiołowskiego, Sikorskiego, RR-K...

mastep mastep Polityka Obserwuj notkę 7

Czy w takiej chwili wypada wypominać im ich wcześniejszą małostkowość? Czy nie jest to moment pojednania, wybaczenia błędów? Z pewnością powinien być. Powinna jednak pojawić się refleksja, czy nasze wzajemne krytykowanie się, nasze wzajemne ataki nie zaszły za daleko. Ja głosowałem na prezydenta Kaczyńskiego więc wyraźnie widziałem, jak zwykłe polityczne ataki na niego stopniowo przeradzają się w pełną nienawiści nagonkę. Przekroczenie granic przyzwoitości, biło mnie po oczach. Prymitywne karykatury w „Polityce” przedstawiające go jako obrażalskiego karła, ostatnie wystąpienie Sikorskiego, który chciał przelicytować Niesiołowskiego w ośmieszaniu naszego prezydenta… Bolało mnie to. Poczułem również dreszcz niechęci, gdy zobaczyłem wzruszający tekst Renaty Rudeckiej-Kalinowskiej, zaraz nad tekstem z prezydenta kpiącym. No jak to tak? Nagle dostrzegła w nim człowieka, czy może jest to zwykły dla całej ich formacji przejaw koniunkturalizmu- zobaczyła jak ludzie reagują, więc stara się dostosować? Tego nie wiem. Jest jednak nadzieja na trwałe zmiany. Być może do wszystkich nas dojdzie ta refleksja, że naszymi złymi słowami możemy krzywdzić niezasługujących na to ludzi. Może tak jak krzywdzony był bardzo dobry, uczciwy człowiek Lech Kaczyński, może tak ja dziś krzywdzę Sikorskiego lub RR-K? Nie chciałbym tego. Nie jestem jednak dziś w stanie chłodno tego ocenić, więc będę starał się wyciszyć. Wyciszyć swoje negatywne emocje i byłoby cudownie, gdyby swoje złe emocje i język wyciszyła pani RR-K, bo tak jak napisałem w komentarzu, który mi wycięła, Pismo Święte zaleca nam byśmy nie byli letni lecz gorący, chodzi jednak o gorączkę miłości, a nie nienawiści.

 

mastep
O mnie mastep

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka