Mat Szczasiuk Mat Szczasiuk
301
BLOG

Obywatelu nie strzelaj! Poczekaj na policję i daj się zabić!

Mat Szczasiuk Mat Szczasiuk Polityka Obserwuj notkę 20

Jak informuje tygodnik Polityka, w Sejmie trwają prace nad projektem posła Andrzeja Czumy, dotyczącym liberalizacji przepisów dostępu do broni palnej. Kontrprojekt zamierza przygotować Sojusz Lewicy Demokratycznej. Poseł Platformy Obywatelskiej chce, aby broń mogła otrzymać osoba powyżej 21. roku życia,  która ma stałe miejsce zamieszkania, przeszła szkolenie, nie była karana za przestępstwa z użyciem przemocy i przeszła odpowiednie badania lekarskie. Pozwolenia powinny wydawać organy samorządowe, jak wójtowie czy burmistrzowie. Projekt SLD z kolei zaklada, że broń byłaby dostępna tylko dla związków łowieckich(oraz osób z aprobatą związku) i klubów sportowych.

Zacznę od projektu w samym swym załozeniu złego, a mianowicie od projektu lewicy. Wyobraźmy sobie sytuację: 60-letni mężczyzna, mieszkający z obłożnie chorą żoną. Do tego mieszkania zakrada się 25-letni bandyta z kijem baseballowym, ktory ma zamiar okraść małżeństwo. Mężczyzna nie ma broni. Złodziej wchodzi, zabiera co się da i ucieka, wcześniej ogłuszając kijem gospodarza, krtóry dzwoni na policję, bo zobaczył kogoś kręcacego sie przed domem. Złodziej uciekł, policja przyjechala po pół godziny i nic sie nie dzieje. Spisywane sa zeznania, sprawa jest "badana przez śledczych" i niestety nie udaje się wykryć sprawcy. Choć trzeba oddać naszej policji, że czasem się zdarza kogoś przymknąć. Może ktoś inny będzie miał szczęście.

Co byłoby, gdyby 60-latek miał broń. Nie dzwoniłby na policję, bo wiedziałby, że to strata czasu. Wyciągnąłby pistolet z szuflady i czekał,aż wtargnie zlodziej, by pociągnąć za spust. Na litość boską, ktoś, kto bezprawnie wkracza do naszego domu czy na posesję, nie przyszedł zrobić nam miłej niespodzianki i nie przyniósł ciasteczek maślanych dopiero co z pieca wyjętych. Prawo ma chronić obywateli uczciwych, a nie bandytów!

Do czego doprowadzi rozwiązanie proponowane przez SLD? Do wzrostu bandytyzmu. Nie oszukujmy się, jesli komuś zależy na tym, by kogos zastrzelić, to znajdzie broń i to zrobi. Kwestia jest taka, czy damy szansę potencjalnej ofierze do obrony, czy stworzymy jej mozliwość stoczenia równej walki w obronie własnego życia i mienia czy pozwolimy, by nas notorycznie napadano. Jestem goracym zwolennikiem przeszczepienia do Polski mentalności i niektorych rozwiązań amerykańskich. Jeśli ktoś zamierza na nas napaść, to niech liczy się z tym, że może stracić życie. A nawet jeśli życie straci, to czy dla spoleczeństwa jest to stratą? Nie jest. To zysk, bo spoleczeństwo pozbyło się zwyrodnialca, który narusza podstawowe prawa jednostki do życia, wolności i ochrony mienia, na które SAM ciężko zapracował.

Projekt posła Czumy nie jest wbrew pozorom liberalny, ale porządkujący pewne sprawy formalne. Dość długa i odpowiednia procedura utrudnia łatwy dostęp do broni. Śmiem nawet twierdzić, że procedura jest zbyt długa, bo badanie lekarskie jest w dzisiejszych czasach fikcją i tak naprawdę nie jest ono w stanie dokonać odpowiedniej selekcji. Ale niech bedzie, jako wyraz pewnego kompromisu spolecznego między liberałami a osobami nieco zdystansowanymi do kwestii szerokiego dostępu do broni.

Niech pointą mojego wpisu będą statystyki przytoczone przez Politykę:"W Polsce pozwolenia na broń ma 3,5 osoby na tysiąc, w Czechach 30, w Niemczech – 18. Wskaźnik zabójstw na tysiąc obywateli w Polsce to 1,47, w Czechach 1,21, a w Niemczech – 0,9".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka