Mateusz Szymański Mateusz Szymański
591
BLOG

80 funkcjonariuszy na 100 pokerzystów

Mateusz Szymański Mateusz Szymański Polityka Obserwuj notkę 1

We wtorkowy wieczór 80 funkcjonariuszy Policji, CBŚ i Służby Celnej weszło do klubu Ceremonia w Szczecinie, gdzie odbywał się urodzinowy turniej pokerowy. Wszystko za sprawą niedawnej nowelizacji ustawy hazardowej i jej kontrowersyjnych zapisów, których przestrzeganie będzie traktowane priorytetowo, jak powiedział Jacek Kapica, "hazardowy minister".

Turniej rozpoczął się około 18:30, funkcjonariusze wkroczyli do klubu o 20:30. Lokal został zamknięty, przy każdym stoliku stanął jeden policjant. Kilku graczy przesłuchiwano jeszcze tego samego wieczoru. - Pytali, jak dowiedziałem, się o turnieju, jak tu trafiłem, gdzie usiadłem - mówi jeden z uczestników turnieju. - Potem zaproponowali przyjęcie mandatu za wykroczenie skarbowe w wysokości 430 złotych, w przeciwnym razie mogą zostać postawione mi zarzuty - dodaje (za www.bankier.pl/wiadomosc/Oblawa-na-pokerzystow-trwa-Funkcjonariusze-wkroczyli-na-turniej-urodzinowy-2424128.html).

Gracze, w większości studenci i młodzi ludzie, zostali potraktowani jak przestępcy. Ci, którzy byli na miejscu i opowiedzieli mi o całym zajściu, chcą zachować anonimowość (plpoker.pl/wywiad-z-uczestnikami-turnieju-w-szczecinie/). Chociaż podobne akcje zdarzały się już w przeszłości, tym razem skala wydarzenia sprawiła, że znalazło się na ustach całej Polski. Materiały pojawiły się w głównych stacjach telewizyjnych. O sprawie wypowiedzieli się też niektórzy politycy.

W opiniach przeważa jedno słowo: absurd. Mowienie o nielegalnym hazardzie i przestępcach w zestawieniu z materiałami z imprezy budzi "niewielki" dysonans. Młodzi ludzie siedzący spokojnie przy stolikach, z piwem, śmiejący się... i akcja 80 funkcjonariuszy wymierzona przeciwko im. Ilu ludzi bierze udział w takich działaniach przeciwko mafii? No chyba, że Pan Irek, który organizował turniej, to mafioso.

Minister Kapica chyba sam zdał sobie sprawę z delikatnej nieadekwatności środków w stosunku do celu i skutków. Zapowiedział, że resort zastanowi się, jak wyłączyć pokera sportowego spod ustawy (www.bankier.pl/wiadomosc/Kapica-resort-zastanawia-sie-jak-zalegalizowac-pokera-sportowego-2424258.html). Tylko dlaczego dopiero teraz?

Gracze, branża i prawnicy już w trakcie prac nad ustawą wielokrotnie poddawali pod wątpliwość jej zapisy (mateusz.salon24.pl/289827,hazard-w-internecie-czyli-czego-jeszcze-zakaze-rzad). Tylko, że wtedy nikt ich nie słuchał. Trzeba było zrobić akcję, wydać pieniądze i skompromitować się (?), a przede wszystkim uzyskać rozgłos i usłyszeć powszechną krytykę w mediach. Populistyczne nawoływanie do walki z wszelkiej maści grami nabrało nieco innego oblicza.

Niedawno we wsi Biesowa odbyła się podobna akcja. Foło Kobiet Wiejskich zorganizowało tam loterię, w której nagrodą były pierogi. Nie postarały się jednak o stosowne zezwolenie, którego wymaga ustawa hazardowa, więc na festynie pojawiła się Służba Celna. I uznała, że impreza jest nielegalna (tvp.info/informacje/biznes/afera-pierogowa-z-hazardem-w-tle/5492075).

Przeczytaj i wyrób sobie opinię

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka