Wśród zadań państwa wymienia się często pomoc tym, którzy sami sobie pomóc z różnych powodów nie mogą. Wiele osób twierdzi w to państwo-minimum wierzą tylko ludzie bezduszni tacy co to nad ubogim się nie pochylą, dlatego też większość wybiera redystrybucję gdyż większość woli pomoc biednym niż nie pomóc.
No to fajnie. A cóż to jest państwo? Państwo to organizacja mająca na danym terytorium monopol na stosowanie przemocy.
No to zestawmy dane :)
Dlaczego więc skoro większość ludzi wybiera pomoc ubogim dobrowolnie to należy odwołać się do przymusu by tego dokonać? Czyż nie lepiej pozwolić ludziom pomagać dobrowolnie i czynić dobro niż stosować przymus i marnować środki?
Przecież skoro głosujecie na partie, które wasze pieniądze wydają na opiekę społeczną, no to chyba osiągniecie co najmniej ten sam efekt jeżeli redestrybucja zaostanie zniesiona a to co zaoszczędzicie na podatkach zaniesiecie wybranym organizacjom charytatywnym.
I pytanie za 10 punktów ile w budżecie Polskim przeznaczono na opiekę społeczną a ile na dotacje i subwencje?
