(W odpowiedzi Panu Posłowi Kuźmiukowi)
Szanowny Panie! Dajcie sobie spokój z nadziejami na to, że rozmowa ujrzy światło dzienne i w ten sposób dorwiecie się do władzy. Nawet jeśli ujrzy światło dzienne, to Tusk, z pomocą mediów, z łatwością da sobie radę z jej odwróceniem na własną korzyść (Winnym będzie Nowak, którego przecież zdymisjonowano, a to że wydano pieniądze, to przecież napędzało polską gospodarkę; A Bieńkowska stanie się supergwiazdą, która ukręciła łeb gigantycznej aferze.). Jeśli marzycie o przejęcie władzy to zajmijcie się pracą nad wizerunkiem PiS, które uchodzi za partię obciachu i niekompetencji. Potraficie tylko krzyczeć, że Tusk musi odejść i że rząd PO prowadzi politykę szkodliwą dla polskiego rolnictwa. A jak przychodzi do wyborów, to: 1. Prezes ucieka od debaty z Tuskiem; 2. przegrywacie proces za kłamstwo w sprawie pozyskiwania środków na rolnictwo; 3. nie wykorzystujecie bezpłatnego czasu antenowego na promocję. Jeśli w tak prostych sprawach dajecie ciała, to czy w ogóle macie ludzi kompetentnych do obsadzenia ministerstw? Można odnieść wrażenie, że macie tylko jednego kandydata na wszystkie stanowiska: Profesora Glińskiego. Ludzie nie odwracają się od PO pomimo afer, bo nie widzą sensownej alternatywy. Uważajcie, żeby ta kobyła nie wywiozła Was na śmietnik historii.
