francesco francesco
667
BLOG

Trzydziesty 13 grudnia

francesco francesco Polityka Obserwuj notkę 1

W tym roku przypada 30. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Czy jest co obchodzić?

13 grudnia wciąż żywy w polskiej historii. Co roku setki ludzi przychodzi manifestować pod dom generała, a łączy ich sprzeciw wobec odgórnie zarządzonej w Polsce amnestii prl-owskich zbrodniarzy. W 2010 r. pod specjalnym Manifestem podpisało się ponad 2000 internautów, w tym ponad 50 osób z polskiego życia publicznego. Rocznica to była szczególna z dwóch względów.

Po pierwsze nasze rodzime autorytety ogłosiły, iż generał Jaruzelski jest nie tylko odpowiednim człowiekiem, by pojawić się w Rzymie na beatyfikacji Jana Pawła II, ale i godnym członkiem specjalnej polskiej delegacji . Zaczęła się ogólnonarodowa debata na temat tego, czy Lech Kaczyński powinien, czy nie zaprosić Jaruzelskiego do rządowego samolotu. Oczywiście przeciwnicy tego wspaniało myślnego gestu otrzymali odpowiednią łatkę, a w dobrym tonie stało się odmienianie przez przypadki słów takich jak: przebaczenie, wspólnota, zapomnienie itp.

Kategoria odpowiedzialności po raz kolejny w III RP okazała się godnym pożałowania wstecznictwem, a chrześcijańskie miłosierdzie zinstrumentalizowane przez ludzi nie mających z chrześcijaństwem nic wspólnego. Kolejnym faktem, który rok 2010 wyróżniał na tle innych lat, było zaproszenie jakie do czerwonego generała wystosował Bronisław Komorowski. Piąty prezydent wolnej Polski zwrócił się do gen. Jaruzelskiego o doradcze wsparcie, prosząc by dołączył do obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Tym samym symbolicznie historia zatoczyła koło. Oto szczegóły szczytu polsko-rosyjskiego ustalać miał symbol krwawej rosyjskiej okupacji wojskowy najbardziej sowietom oddany. Po raz kolejny okazało się,że ci którzy - nie w zemście, a w imię praw człowieka - powinni zostać osądzeni za swoje zbrodnie, w hierarchii społecznej funkcjonują jako eksperci III RP. Chciałoby się zacytować Romana Kotlińskiego, który mordercę ks. Popiełuszki nazywa ekspertem lustracyjnym. Dziś jego przełożony jest polskim specjalistą do spraw wschodnich. Generał mianowany przez wschodniego sąsiada do trzymania społeczeństwa za mordę, zostaje tej samej wspólnocie, już w czasach rzekomej demokracji ponownie narzucony. Tym razem w roli eksperta.

1981-2011

Od wprowadzenia stanu wojennego mija już 30 lat. Czy jednak ta nasza wolna Polska może dzisiaj bez wstydu spojrzeć w oczy rodzin tych wszystkich, którzy oddaliżycie za to byśmy byli wolni? Czy naprawdę jesteśmy wolni, ocenić możemy jedynie miarą obowiązków jakie prawdziwa wolność nakłada na człowieka. Niestety wciąż nam się wydaje, że im więcej mówimy o prawach człowieka, wolności, tym więcej jej mamy. Jest niestety wręcz odwrotnie, o czym możemy przekonać się w bardzo prosty sposób. Postawmy sobie pytanie jaki jest nasz realny wpływ na rzeczywistość?  Czy żyjemy w kraju równości wobec prawa, czy też w krainie wiecznego bezprawia? Tak, owszem mamy McDonaldy, hipermarkety, gdzie można kupić wszystko, możemy przebierać w programach telewizyjnych. Czy poszerza to naszą sferę wolności, czy raczej zapadamy się w coraz większy marazm i beznadzieję?

„Pilnujcie wolności, bo ona nie jest nam dana raz na zawsze! przestrzegał Jan Paweł II. Dziś te słowa nie straciły na aktualności.

13 grudnia 2010 r. pod domem Jaruzelskiego, mimo naprawdę niesprzyjającej temperatury, było niesamowicie tłoczno. Ile osób przyjdzie w tym roku?

 

francesco
O mnie francesco

Jestem świadomym Polakiem, Europejczykiem i obywatelem tego świata. Możesz mnie też nazwać czujnym recenzentem rzeczywistości.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka