Michał Kamiński właśnie daje show w "Kropce nad i". Z tej rozmowy momentalnie można wysnuć pytanie - czy Kamiński jest niemądry (głupi znaczy się) czy udaje?
Otóż prezydencki minister mówił dużo i głośno, ale najbardziej urocze było stwierdzenie, iż: oligarcha to po prostu człowiek bogaty. To już po prostu majstersztyk logiczny.
Ale i cała obudowa powyższego stwierdzenia była równie "inteligentna" (?). Otóż Pan premier mówiąc, iż oligarchowie kontrolują niektóre media miał na myśli dokładnie to, że istnieją w Polsce media prywatne.
Skoro każdy bogaty człowiek to oligarcha, to znaczy, że oligarchowie kierują mediami, bo media są kierowane przez bogatych ludzi. Bardzo logiczne. Ale głupie jak cholera. Tym ciekawszy jest fakt, iż takie bzdury opowiada minister w Kancelarii Prezydenta, który za moje pieniądze kupuje karpia na wigilię.
Olejnik oczywiście nie mogła nie skorzystać z sytuacji, w której polityk sam podaje na tacy swoją własną głowę i zapytała Kamińskiego o nazwiska kilku popularnych oligarchów. Jednak minister wówczas już mocno zakałapućkany zmieszał się jeszcze bardziej i na pytanie nie odpowiedział. Dziwne, bo każdy inteligentny człowiek mógłby wymienić nazwisko choć jednego bogatego człowieka w Polsce.
Chociaż można nawet zrozumieć pewne zakłopotanie ministra. W końcu nie wiadomo, kto jest już bogaty a kto jeszcze nie. Czy bogaty jest informatyk zarabiający kilka tysięcy złotych miesięcznie, czy prezydencki minister z nieco większym uposażeniem, czy może mama polityka, trzymająca u siebie na koncie pieniądze syna? Do końca nie wiadomo. Minister pewnie też nie wie - mógłby przecież palnąć babola i wyszłoby, że sam Prezes Partii jest oligarchą.
Jedno wiemy na pewno. Trzymając się wersji Kamińskiego PiS również jest na usługach oligarchii. Skąd o tym wiem? Widziałem bowiem konferencję PiSowską, na której partia ta korzystała z produktów Microsoftu, a więc firmy drugiego co do wielkości oligarchy na świecie (wg definicji Kamińskiego). Pod tym względem bardziej czysta jest Samoobrona, która wspiera Steve'a Jobsa - zatem oligarchę nieco mniej potężnego.
Jak to jest główny spin-doctor PiS, to ja szczerze współczuję - wszystkim jego zwolennikom. Naprawdę.
PS. Czy ma ktoś linka do tej przeróbki spotu PiS, która była w programie Olejnik? Piękna była.
