menda menda
40
BLOG

Nasz cel to "prawda" bez wypaczeń

menda menda Polityka Obserwuj notkę 3

"Wolność - Pokój - Socjalizm" brzmiało jedno z bardziej nośnych haseł wypisywanych na komunistycznych sztandarach. A że od teorii do praktyki droga wiedzie daleka, to o "wolność" walczono w łagrach i podziemiach komend MO i siedzib SB (UB), zaś globalny pokój zaprowadzali"ludzie honoru" wysyłając polskie wojska do Czechosłowacji lub snując plany ataku na jak zwykle śmiertelnie niebezpieczne królestwo Danii.

Ten uderzający rozdźwięk haseł i czynów, ta ich fundamentalna sprzeczność zachodzi także dziś, co świadczy po raz kolejny o tym, że żadnej wiedzy z lekcji komunizmu nie wyciągneliśmy. Oto bowiem dowiadujemy się od premiera Tuska, że bezprecedensowy atak na IPN, a także na archiwistę tej instytucji, który prywatnym sumptem wydał niepoprawną politycznie książkę, dokonywany jest w imię "prawdy". Prawda mianowicie wymaga tego, aby zakneblować wszystkich tych, którzy próbują jej dociekać i osiągają rezultaty sprzeczne z oczekiwaniami umiłowanej władzy oraz zastraszyć (kontrolami ministerialnymi i medialną nagonką) ewentualnych naśladowców ipeenowskich "karłów moralnych". Gdyby podobny zabieg propagandowy przeprowadzono w PRL-u, dziś na jego wspomnienie moglibyśmy się jeno roześmiać podając go jako groteskowy przykład obłudy tamtych czasów. Ale to dzieje się teraz, co więcej, wystarczy włączyć piewszą lepszą stację telewizyjną lub otworzyć gazetę adresowaną do "lepiej wykształconych, zamożniejszych wyborców z większych miast" by stwierdzić, że frazesy rodem z komunistycznych sztandarów przepisywane są tam nie w cudzysłowiu, ale całkiem dosłownie, ba, z propaństwowym zadęciem i śmiertelną powagą. No, z tą powagą to może trochę przesadziłem, bo gdy się słyszy takiego czupurnego posła Niesiołowskiego, u którego za "zaplutych karłów reakcji" robią ostatnio historycy z IPN-u ("etyczne i moralne pierwotniaki"), to nie sposób wyzbyć się wrażenia, że mamy do czynienia, jeśli nie z człowiekiem chorym, to na pewno będącym w potrzebie.

Tak to jest z mentalnością totalniacką, że nie znosi wokół siebie żadnej odmienności i od razu próbuje ją delegalizować. Postawa rządu miłości wobec tych, którzy krzyczą o naszej "legendzie narodowej" - "król jest nagi" doskonale to obrazuje. Walka zaś o utrzymanie owej "legendy" czyli sprytnie podanych Polakom kłamstw, manipulacji i przemilczeń, celem ochrony już nie tylko samego Lecha Wałęsy, ale i całej mitologii okrągłostołowej, odbywa się - a jakże! - pod sztandarami "prawdy" i "pamięci" narodowej Polaków.

 

menda
O mnie menda

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka