Dlaczego PiSowi rośnie w sondażach pomimo poważnych wpadek, chaotycznej w wielu obszarach polityki, nieudolnej, prymitywnej wręcz propagandy i z prominentnymi politykami, którzy przodują w rankingach nieufności społecznej. Oto najważniejsze przyczyny.
Polityka społeczna
O ile skuteczność prodemograficzna 500+ jest mocno wątpliwa to dla wielu rodzin, szczególnie wielodzietnych to prawdziwa rewolucja. Zmniejszenie obszarów biedy i ubóstwa wśród polskich dzieci jest faktem niepodważalnym. Nikt wcześniej nie zrobił w tej dziedzinie tyle w tak krótkim czasie.
Na temat cofnięcia wydłużenia wieku emerytalnego mam osobiście mieszane odczucia. Na dłuższą metę chyba stopniowego wydłużania nie da się uniknąć. Nie ma też specjalnego uzasadnienia różnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Nie ulega jednak wątpliwości, że wydłużenie wieku emerytalnego zaserwowane przez poprzednią władzę bez żadnego znieczulenia było wyjątkowo mało popularne w społeczeństwie. Tym znieczuleniem mogłaby być np. furtka pozwalająca uniknąć wydłużenia wieku emerytalnego pod warunkiem 45-letniego okresu składkowego albo zgromadzenie przynajmniej minimalnego kapitału emerytalnego. Takich minimalnych furtek nie pozostawiono, reforma emerytalna była bezwzględna. No i pewnie dlatego była tak niepopularna.
Stan budżetu
PiS ma masę wpadek ale ma też poważny sukces, którego nie sposób zlekceważyć. Tym sukcesem jest stan budżetu. To sukces PiSu i jednocześnie prawdziwa masakra piłą mechaniczną poprzedniej władzy. Dla PO ta sytuacja jest nie do obrony. PiS przejmuje władzę , zaczyna rozdawać dziesiątki miliardów rocznie a pomimo to sytuacja budżetu jest tak dobra, że nie przewidzieli tego najwięksi optymiści. Co może w tej sytuacji pomyśleć przeciętny wyborca ? Albo poprzednia władza rzeczywiście kradła na masową skale jak głosi PiSowska propaganda albo nie umiała upilnować przychodów budżetu w katastrofalnym stopniu. A może jedno i drugie ? Tak czy inaczej obie możliwości są dla poprzedniej władzy dyskwalifikujące. To nie jest jakaś pojedyncza wpadka czy afera, to systematyczny, przez całe lata wypływ miliardów, które powinny były trafić do państwowej kasy. To coś więcej niż afera, to katastrofa w zarządzaniu finansami państwa. To chyba jeszcze nie do wszystkich dotarło. Tutaj nie ma żadnego wytłumaczenia i żadnego usprawiedliwienia.
Sytuacja międzynarodowa
Sytuacja międzynarodowa od kilku lat pracuje dla PiSu i przeciw PO. Najpierw w roku 2014 Rosja anektowała Krym i rozpoczęła rozróbę w Donbasie. Głęboka nieufność PiSu do Rosji okazała się zatem uzasadniona. Potem w roku 2015 Merkel oszalała i postanowiła zaprosić milion uchodźców oraz podzielić się nimi przymusowo z innymi krajami UE. To był potężny cios dla partii silnie prounijnych czyli PO i Nowoczesnej. Następnie w roku 2016 mieliśmy Brexit. Okazało się, że w GB wcale nas tak nie kochają jak nam się wydawało i ostro kwestionują zasady swobodnego przepływu ludzi w UE. Kwestionują do tego stopnia, że są gotowi zrezygnować z członkostwa w UE żeby móc kontrolować kogo do siebie wpuścić a kogo nie. Eurosceptycyzm zaczął rosnąć w siłę w wielu krajach UE. Pod koniec 2016 roku mieliśmy do czynienia z kolejnym wydarzeniem na arenie międzynarodowej sprzyjającym PISowi . Było to zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA kandydata kwestionującego liberalne status quo. W roku 2017 mamy Timmermansa i Macrona wytrwale pracujących na sukces PiSu. Całe otoczenie międzynarodowe jakby się sprzysięgło przeciw Platformie Obywatelskiej. A może inaczej – pomimo dość radykalnej zmiany otoczenia międzynarodowego Platforma nie potrafi się dostosować do nowej sytuacji i próbuje nadal robić dobrą minę do złej gry. Zagranica pracuje dla PiSu, pomimo że niektórym może się wydawać, iż jest odwrotnie.
Od opozycji niewiele można się spodziewać
Czego miałby oczekiwać od opozycji ten przysłowiowy przeciętny wyborca po przejęciu przez nią władzy ? Że zabierze 500+, przywróci wiek emerytalny, w budżecie znowu będzie na wszystko brakować a pomimo to zadłużenie będzie rosło jak na drożdżach, że wpuści bez gadania tysiące „uchodźców” wg widzimisie Komisji Europejskiej, kanclerz Merkel i prezydenta Macrona ? Opozycja nie potrafi nawet jasno ustosunkować się do tych najważniejszych dla zwykłych ludzi
problemów w polskiej polityce a co tu mówić o sformułowaniu konkurencyjnego programu, który mógłby dać zwycięstwo w wyborach.
Moje osobiste zdanie jest takie, że opozycja zmierza do kolejnej klęski wyborczej a klęska może być bardziej dotkliwa niż poprzednia. Wyborcy, którym nie odpowiada PiS nie mają na kogo głosować. Coraz bardziej potrzebna jest nowa partia centrowa, nie obciążona bagażem Platformy, która byłaby zdolna do konkurencji z PiSem. Nie jest zdolna do tej konkurencji partia, która rządziła przez 8 lat, uważała się za partię ludzi światłych i inteligentnych i pozwoliła na to żeby systematycznie okradano państwową kasę na dziesiątki miliardów złotych. Nie jest zdolna do takiej konkurencji partia „eksperta ekonomicznego”, która nie potrafiła rozliczyć się finansowo z kampanii wyborczej a jej przewodniczący wyjechał z partyjną koleżanką w upojną podróż podczas protestu opozycji w sejmie. Nie jest zdolna do konkurencji z PiSem partia pewnego artysty estradowego, który ma jeden punkt programu: JOWy.
P.S.
Na początku czerwca 2015 roku, kiedy rozkręcała się dopiero kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi napisałem notkę:
https://www.salon24.pl/u/mercator/652138,dlaczego-platforma-przegrywa
Wszystkie wskazane przyczyny pozostały aktualne ale niestety doszły nowe, jeszcze ważniejsze.
