Jan Hartman z Uniwersytetu Jagiellońskiego określił rezydenta pałacu namiestnikowskiego Wielkim Mistrzem Zakonu Orła Niebieskiego.
Profesor z Krakowa zauważył, że najwyższe odznaczenie Rzeczypospolitej może się teraz nazywać "Order Orła Niebieskiego", ponieważ rezydent pałacu namiestnikowskiego stał się Wielkim Mistrzem i Kawalerem Orderu Orła Białego, co jest dziękczynieniem za popieranie inicjatyw Wielkiego Dzięcioła z dziupli na Nowogrodzkiej.
Do degradacji orderu doszło gdy kapituła z wyjątkiem rezydenta pałacu namiestnikowskiego zrezygnowała w związku z ułaskawieniem znanego chuligana i kombatanta z poprawczaka, który teraz jest partyjnym konfidentem, dokładniej koordynatorem od spraw zbytecznych.
Rezydent się nie przejął i jak to czereśniak zaczął nadawać ordery jednosobowo według swojego uznania.
Jan Hartman pisze :
Być może nie czas żałować róż, gdy płonie las, niemniej nawet gdy płonie polska konstytucja, wrzucona do ognia przez Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę, żal mi tego biednego orła, który był piękny i biały, a teraz jest brzydki i niebieski. Ile lat upłynie, zanim otrzymanie Orderu Orła Białego znowu stanie się zaszczytem?
Order Orła Niebieskiego
http://hartman.blog.polityka.pl/2016/08/12/order-orla-niebieskiego/