Wcięło Cię, Rybo.
Mam nadzieję, że tam gdzie teraz pływasz, zaznasz spokoju ducha i może otoczający Cię świat będzie bardziej przyjazny i normalny.
I że już nie będziesz musiał przejmować się nonsensami i wrednościami akwenów, w których żerowałeś do dziś.
I dziękuję Ci za to, co naopowiadałeś nam do tej pory, chociaż zgodnie z ustawą dzieci i ryby głosu nie mają...
Pływaj Rybo, w spokoju…