mesko mesko
346
BLOG

Byłem szybszy od Prezydenta i jego sztabu

mesko mesko Polityka Obserwuj notkę 11

Trzy dni temu zadzwoniłem do mojej przyszywanej ciotki. Wiem, że jest antykaczyńska a głównym kanałem telewizyjnym, który ogląda jest TVN24. Jeszcze kilka lat temu mocno się ścieliśmy w rozmowie przed wyborami. Przekonywałem ją do Kaczyńskiego, a ona z wujkiem przekonywali mnie, że Kaczyńscy to komuniści.

Jak piszę zadzwoniłem i pytam czy wybiera się głosować w II turze.

"Jak najbardziej."

"Ja wiem, że nie cierpisz Kaczyńskich, ale chyba nie będziesz głosowała na Komorowskiego?"

"No Kukiz odpadł w pierwszej turze..."

"Ale co? Pójdziesz poprzeć Bronka? Przecież to wstyd. Daj szansę młodym. Duda to młody, elokwentny, wykształcony człowiek."

"Wiesz co? Nie mam wyjścia. Moje dzieci mają taki sam pogląd jak Ty."

Wczoraj Prezydent i jego sztab zainicjowali nową akcję "telefon do przyjaciela" (pierwsze skojarzenie: koło ratunkowe z "miliarderów"). No to chyba zacznę dzwonić do moich znajomych i namawiać ich na głosowanie na... Dudę. A co? Sztab prezydenta dał narzędzie wszystkim pisiakom. Dzwońcie nawet do tych, a może zwłaszcza do tych, o których wiecie czy podejrzewacie, że głosują na PO. Po akcji Prezydenta Komorowskiego dużo łatwiej będzie wam zacząc taka rozmowę:

"Dzwonię, bo namawiał do tego Prezydent Komorowski...

Chciałbym Cie przekonać do głosowania na... Dudę.

mesko
O mnie mesko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka