A administracja wiesza tekst tego osobnika na SG.
Gorzelańczyk, polakoczerwoni i nie pamiętam jakie jeszcze nicki miała hiena pisząca obecnie jako Kamil.G. Widzę, że od kilku notek Kamil G., ku uciesze róznych julek palmer, czarnych i im podobnych ideowo i mentalnie komentatorów wali w PiS i głownych przedstawicieli tej partii. Nie tak dawno pisał o Beacie Szydło, wczoraj spłodził notkę o wakacjach prezydenta elekta Andrzeja Dudy. Zarzucił on Dudzie, ze kampanię wyborczą oparł na odwoływaniu sie do biedy i niskich zarobków Polaków, a sam wraz z rodziną (razem 7 osób) spędził wakacje w Toskanii płacąc za nie (z własnych pieniędzy) 14 tysięcy złotych. Jednym słowem zarzucił nowowybranemu prezydentowi hipokryzję.
Gorzelańczyk swoje przemyślenia ubiera w formę zatroskanego, "byłego" zwolennika PiSu. Ma to sprawiać wrażenie obiektywizmu autora. Zatem pragnę przypomnieć wszystkim, którzy już nie pamiętają, albo nie wiedzą o zachowaniu Gorzelańczyka, kiedy zmarli dwaj blogerzy, piszący w S24: seawolf i asmodeus. Gorzelańczyk płodził wtedy kilka notek dziennie sugerując, że... zmarli puścili news o swojej śmierci, by się wypromować na s24.
I teraz ta hiena pozwala sobie oceniać moralność czy hipokryzję innych. A admini Salonu wrzucają te teksty na stronę główną.
Wstyd i żenada!!!
