mesko mesko
668
BLOG

O KODzie i Petru, czyli drugiej Solidarności nie będzie. Foltynowiczowi i innym.

mesko mesko Polityka Obserwuj notkę 10

Nikt się nie boi ani Petru, ani KODu.  Jeśli sie komuś wydaje, że tak jest, to jest w "mylnym błędzie".

Petru nie będzie drugim Wałęsą, a KOD drugą Solidarnością, która doprowadzi do obalenia rządów PiSu. Chociaż zdaję sobie sprawę, że się niektórym taki scenariusz marzy i uznają go za realny. Zwłaszcza jeśli chodzi o "emerytów, którzy uzyskali emeryturę ze służby w administracji państwowej". Zarówno bowiem ci urzędnicy na emeryturze, jak i sami KODowcy nie zauważyli, że od 1980 roku czasy się nieco zmieniły i dostęp do informacji juz nie jest tylko uzależniony od przekazu takiego, czy innego "dziennika telewizyjnego". To własnie dzięki tym rozszerzonym kanałom informacji PiS zdobył władzę.

Petru jest jedynie śmieszny i żałosny, a KOD nie reprezentue nawet setnej części społeczeństwa. W 1980 roku Solidarność liczyła 10 milionów członków. Czyli STATYSTYCZNIE co czwarty obywatel PRLu należał do tego opozycyjnego, obywatelskiego ruchu antykomunistycznego. Dzisiaj KOD reprezentuje garstkę establishmentu oderwanego od koryta w wyniku werdyktu wyborczego. I jeśli PiS zrealizuje swoje wyborcze obietnice, to czas będzie działał tylko na niekorzyść tego sztucznie wykreowanego tworu, jakim jest KOd i Petru.

Panowie, możecie sobie uważać, że KOD i Petru jest taki groźny, gdyż rzekomo wywołuje popłoch wśród prawej strony sceny politycznej. Problem w tym, że twarzami KOdu są ludzie, politycy do cna skompromitowani. O czym prawicowe media i komentatorzy piszą, a co Wy uważacie za przejaw naszego strachu. Sam zaś Petru, to nie est nowa jakośc tylko szalupa ratunkowa dla środowiska tonąej Platformy Obywatelskiej. A ludzie nie są tak głupi, żeby tego nie dostrzegać.

mesko
O mnie mesko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka