Hamilton Hamilton
53
BLOG

Co Kaczyński myśli o zamachu?

Hamilton Hamilton Polityka Obserwuj notkę 5

Czy milczenie Jarosława na temat katastrofy smoleńskiej to dezaprobata dla teorii spiskowych? Ja to właśnie tak odbieram. Jarosław Kaczyński nie może nie wiedzieć o szaleństwie w środowisku prawicowej blogosfery, o artykułach "Gazety Polskiej". Nie może nie wiedzieć jak intensywnie hipoteza zamachu jest eksploatowana na sto różnych sposobów. Mimo to wymownie milczy. Nie wkręca się w te gry, nie komentuje. Mówi o pokoju, zawieszeniu wojny.

Są dwie możliwości:

1) nie wierzy w zamach,

2) dopuszcza taką możliwość, ale milczy bo ...

 

Jeśli zachodzi 1) to zwolennicy teorii o zamachu zostali na lodzie, jak Himilschbach z angielskim. Nadejdzie też dzień, gdy nadgorliwość w dogadzaniu JK słowem pisanym obróci się przeciw piszącym (mam na myśli gazety:GP i  ND) Uważam 1) za bardzo prawdopodobne, gdyż JK zawsze zwykł mówić co myśli.

Jeśli  jednak zachodzi 2), zastanawiające jest co powinno pojawić się w miejsce trzech kropek, i tu ewentualnie widzę kilka możliwości:

a) głośne mówienie o zamachu byłoby złe dla wizerunku i lepiej w imię sukcesu wyborczego udać że nie ma tematu (do czasu), wbrew swojej naturze

b) sprawa jest osobista, JK nie potrafi jeszcze  o tym mówić.

c) godzi się z tym że był zamach ("coś" wie) i rozpoczyna jakąś grę pt "kurs w nieznane".

Ocenę moralną a) pozostawiam zwolennikom teorii spisku.  b) jest dość prawdopodobne [o ile 1) nie jest].

Moja wyobraźnia kończy się na c). Jednak to, moim zdaniem, bliskie fikcji.      

 

Hamilton
O mnie Hamilton

centroprawicowiec, przyrodnik, tępiciel kaczyzmu, miłośnik Stefana Niesiołowskiego, homofob, wielokrotny ojciec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka