Czolowa informacja na jednym z największych portali w Polsce. "Hierarchowie powiedzieli ... ". Żyjemy chyba naprawdę w państwie wyznaniowym. Hierarchowie mówią, że pójście na wybory to "obowiązek moralny". Hierarchowie mi mówią, że udział w farsie jest obowiązkiem moralnym: czy oni reżyserują częściową tę farsę, czy się nabierają - nie wiem. Wiem, że cokolwiek się wybierze, nie będzie miało to nijakiego znaczenia. Hierarchowie być może nie wyściubiają nosa poza zakrystie i nie widzą że Pałac Namiestnikowski to muzeum a prezydent jest w najlepszym razie śmieszną przeszkadzajką. Ja taką farsę bojkotuję.