Jak co roku, gdy zbliża się nowy rok szkolny, rodzi się dyskusja na temat podręczników. Nie dość, że komplet szkolnych podręczników to wydatek rzędu kilkuset złotych, to jeszcze wskutek ciągłych zmian podstawy programowej, firmowanych przez MEN, koszty te z roku na rok są coraz wyższe. Jest to nie lada zmartwieniem dla nawet przeciętnie zarabiających rodziców polskich uczniów. Niestety rząd zdaje się nie zauważać tego problemu i godzi się (o ile nie tego wspiera) na drenaż kieszeni polskich rodzin przez spółki wydawnicze. Przy tej okazji dobrze, że politycy Solidarnej Polski zdecydowali się wystąpić w obronie rodziców i skierowali apel o dymisję Minister Szumilas. Dodatkowo Zbigniew Ziobro i jego partyjni koledzy postanowili złożyć wniosek do prokuratury o wszczęcie śledztwa w sprawie całegto procederu. Wszak dla polskiego rządu priorytetem powinny być interesy Polaków wysyłających dzieci do szkoły, a nie prywatnych firm korzystających z coraz to nowych pomysłów programowych MEN.
