Michał Dworczyk Michał Dworczyk
188
BLOG

Platforma rozgrywa Białoruś na użytek kampanii wyborczej

Michał Dworczyk Michał Dworczyk Polityka Obserwuj notkę 2

Do Polski zaproszona została żona Alesia Bialackiego, białoruskiego opozycjonisty, o którym ostatnio jest głośno z powodu przekazania przez polską prokuraturę władzom w Mińsku informacji na temat jego konta. Inicjatorem wizyty są politycy Platformy Obywatelskiej, którzy postanowili zadośćuczynić temu, co się stało.
 
Cała sprawa budzi mieszane uczucia. Jak do tej pory konsekwencje skandalu ponieśli wyłącznie urzędnicy prokuratury. Tymczasem sprawa ma charakter polityczny, a zatem konsekwencje powinny objąć polityków. Tyle że wtedy PO musiałaby rozliczać swoich ludzi, a przy okazji przyznać się do poważnych błędów w dziedzinie polityki zagranicznej. Bo przecież sprawa Bialackiego to porażka MSZ. I nie zasłonią jej przeprosiny Radka Sikorskiego na twitterze.
 
Tak czy inaczej z programu wizyty żony białoruskiego opozycjonisty wynika, że wydarzenie to ma być elementem kampanii wyborczej Platformy. Przekaz jest następujący: za wpadkę odpowiada prokuratura, a my – PO – nie mamy z tym nic wspólnego.
 
Warto jednak przypomnieć politykom Platformy, że państwo stanowi pewien organizm, pewną całość. A odpowiedzialność polityczna spoczywa na rządzie. Odpowiedzialność także za to, co rządowi przynosi ujmę.

Radny Rady m. st. Warszawy, kandydat PiS w wyborach do Sejmu (5. miejsce na liście warszawskiej), członek zarządu krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", współzałożyciel i członek rady programowej Fundacji "Wolność i Demokracja".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka