I śmieszno i w oczekiwaniu na z nurtem płynącego trupa, żeby nie było że to chamstwo jakieś w mordę Czarkom daje, to zwyczajnie sama arysokracja pisowska "mam wielkiego", chyba w rozgoryczeniu stringi zjadła, nie udało się worka kartofli nawet do bramy Pałacu Zimowego dowlec.
Kaczyński w okienku skrzeczy na niemo, majta łapkami i wargami, słuszną ma linie ADM, można go tak godzinami oglądać, a na koniec i tak będzie tradycyjnie "wina Tuska" za "niemanie" zemsty.