Od kilku lat mam okazje mieszkac w kraju, ktory nasi milujacy wszystkich i wszystko prawicowi publicysci katoliccy racza w swej gwarze nazywac cywilizacja smierci.
Jest tu wszystko, co w koszmarach mozna wysnic...
Jednoplciowe malzenstwa - jak najbardziej, juz od 2003 roku. Praktycznie wszystkie prawa i obowiazki identyczne z malzenstwami roznoplciowymi, z jednym wyjatkiem dotyczacym dziecka zameznej lesbijki. Oczywiscie, jesli para chce sobie zawracac glowe malzenstwem, gdyz zwiazki rejestrowane ciesza sie wszelkimi prawami przyslugujacymi malzenstwom. A dlaczego mialyby byc dyskryminowane? To panstwo i prawo jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Naprawde.
Zaplodnienie in-vitro? Oczywiscie, dla wszystkich chetnych, takze tych z zagranicy. Skierowanie od lekarza domowego? A po co? Wystarczy byc ubezpieczonym, to w koncu nie lekarz decyduje, kto powinien miec dziecko, tylko rodzice. Kazda para moze probowac szesc razy, za kazdym razem liczac na znaczace upusty cenowe w jednym z 18 osrodkow oferujacych tego typu kuracje. Zezwolenie od biskupa nie jest wymagane.
Transplantacje organow od zmarlego dawcy? Oczywiscie, kazdy mieszkajacy dluzej niz 6 miesiecy uwazany jest za potencjalnego dawce organow w przypadku smierci. Bliscy maja oczywiscie prawo zaprotestowac, o ile dawca organow nie zastrzegl wczesniej, ze godzi sie na ich pobranie.
Adopcja? Alez oczywiscie, juz od kilku lat dostepna zarowno dla singli, zwiazkow partnerskich, jak i par homoseksualnych. Wszyscy podlegaja takim samym prawom i zasadom. Cos niesamowitego - nie ma sankcjonowanej przez prawo dyskryminacji.
No i jak wam sie podoba? Kazdy decyduje o swoim zyciu, panstwo jest przyjazne i nie narzuca dziwacznych, przedopotopowych ograniczen etyczno-moralnych swoim obywatelom. Pewnie urzednicy wychodza z dziwacznego jak na nasze krajowe zalozenia, ze obywatele sami najlepiej wiedza, co dla nich dobre i nie musza kierowac sie opinia urzednika, ksiedza czy gryzipiorka z jakiejs niszowej zabobonczej gazetki pozujacego na powszecny autorytet moralny.
Tak wyglada przyszlosc. Przygladajcie sie i przyzwyczajajcie. Tak bedzie w Polsce szybciej niz sie wszystkim wydaje.
Aha - oczywiscie parady gejow co roku. Ale malo kogo wlasciwie to wzrusza, bo tu co tydzien sa jakies parady i widok faceta w dziwnym ubranku nikogo nie dziwi...
