Marek Migalski Marek Migalski
428
BLOG

O...lejmy ich!

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 66

 

Mialo byc o tym, jak Zbyszek Girzynski rozlozyl na lopatki pania Katarasinska. I o tym, dlaczego PO trzyma w swoich szeregach antysemitow, podczas gdy nam zarzuca sie nacjonalizm i same brzydkie rzeczy. Mialo byc o tym, jak smiesznie wyglada pana Niesiolowski rzucajac w strone Girzynskiego oskarzenie: “Chamstwo”. Mialo byc o tym, jakim dobrodziejstwem jest internet I blogi, bo dzieki nim mozna przypomiec ludziom, jak za mlodu specjalisci z PO od kultury ganiali za Zydami w antysemickiej nagonce.

Ale musi byc o pewnym wydarzeniu spod Wawelu. Grupka cwaniakow produkujaca nikomu nie znane nic, postanowila zarobic na smierci bylegop prezydenta I jego malzonki. Wykorzustujac zainteresowanie miejscem reklamy “Lecha” (ktory zachowal sie wzorowo wycofujac sie ze swojej niezrecznej reklamy za co juz mu dziekowalem), postanowili zareklamowac tam swoje nic. I licza na skandal, na rozglos, na zainteresowanie mediow. To najgorszy z mozliwych sposobow zarabiania na smierci innych, bo o pomyslece, zbiegu okolicznosci nie mozna tu mowic.

Jak powinnismy zareagowac? O...lac ich! Do czego goraco zachecam – nie dawajmy tym tanim cwaniaczkom tego, czego oczekuja. Nie zaszczycajmy ich nasza uwaga, nie kupujmy ich produktow I nie rozmowiajmy o nich. Przeczytajmy ten tekst, zastanowmy sie jakim gownem mozna byc w zyciu, jakie swinstwa mozna robic dla kasy I olejmy ich. Bo tylko na to zasluguja.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka