W świecie zwierząt nie jest czymś dziwnym, ani unikalnym. Prawactwo okrutny żal do Michnika ma o politykę "zamilczania prawackiej ideologii" czymkolwiek by ona nie była. Jednocześnie z lubością samo dokładnie taką samą politykę stosuje wszędzie, gdzie tylko może.
Nie przypadkiem na blogach prawackich guru nie ma prawa ostać się nawet jeden komentarz kwestionujący ich "racje".
Ostatnio, chyba w związku z nadchodzącymi wyborami, tutejsza administracja udzieliła amnestii paru prawackim trollom, np Freemanowi. Osobnik ten, znany jest najbardziej z chamstwa, oraz z fotki jaką se na profilu strzelił, pokazującej go z obnażonym majchrem w plugawej łapie. Poczucie humoru tego trolla najlepiej zobrazował filmik, na którym właściciele tego portalu przedstawieni zostali jako hitlerowcy.
Dziś o dziwo ów troll jest znowu promowany na SG, a Igor Janke cukruje mu w komentarzach. Rozumiem, chrześcijańskie wybaczenie, syn marnotrawny i te sprawy... Ale doświadczenie uczy, że jak ktoś opluje raz, to tylko kwestią czasu jest, kiedy ten wyczyn powtórzy. Niemniej to nie mój interes, ja sobie spokojnie poczekam, i się w odpowiednim momencie radośnie poturlam ze śmiechu.
Tak jak turlam się ze śmiechu, czytając, jak ten troll uczy, jak się przed trollami bronić :P
I głównym powodem mojej radości jest fakt, że manifest trolla jest idealną kalką założeń programowych Gazety Wyborczej, i jej nadredaktora. Choć jednym z kanonów prawackiej ideologii jest nienawiść do Michnika za zamilczenie tejże na łamach wydawanej gazety. Ale prawactwo już tak ma - nienawidzi werbalnie socjalizmu, ale kocha idee socjalizmu jako takie. Nie lubi, jak się je zamilcza, ale jak tylko ma okazję, chciałoby zamilczeć innych.
