dla swej nietolerancji... Nie podoba jej się Biedroń, nie podoba się Ruch Palikota, za to bardzo jej się podoba szyderczy rechot większości obecnych na sali sejmowej, gdy Biedroń ocenił ataki na kandydatkę na wicemarszałka sejmu jako ciosy poniżej pasa. Dawno nie widziałem takiego popisu wściekłego prawactwa, homofobii i zwykłego chamstwa.
Dawajcie więcej Julki, więcej Niesioła na wizję - a kolejne wybory będą dla "prawicy" obroną okopów, zaś Palikot zgarnie swoje 30% i będzie rozdawał karty.