Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski
712
BLOG

Bartoszewski w Berlinie wczoraj i dzisiaj

Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski Polityka Obserwuj notkę 5

Władysław Bartoszewski, który aktualnie w piśmie z jego biura odmawia Polakom w Niemczech przysługujących im praw mniejszości, który potraktował publicznie w Berlinie politykę poprzedniego rządu RP jako "wypadek przy pracy" z powodu, że poprzedni rząd domagał się miedzy innymi zaprzestania dyskryminacji Polaków w Niemczech i odszkodowań wojennych, oskarżył tamtejszy rząd dzisiejszej opozycji, o wyimaginowane polskie winy w stosunku do strony niemieckiej, które zostały umyślnie przez polski rząd przeoczone.

 
Tutaj się można tylko domyślać tych, niewysłowionych przez niego w czasie nagranego wystąpienia, rzekomych win Polaków w stosunku do Niemców (**)
Rzekomych win wymyślonych przez pana Władysława Bartoszewskiego, (który się w czasie wojny nie musiał obawiać Niemców, tylko polskich sąsiadów) wspólnie z jego przyjaciółmi z niemieckich ziomkostw, byłymi hitlerowskimi funkcjonariuszami.

To pan Władysław Bartoszewski uczynił z tych właśnie swoich niemieckich przyjaciół ofiary nieprzedawniającej się zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wypędzeń Niemców przez Polaków w jego słynnej mowie w Bundestagu i zastosował w stosunku do Polaków metodę odpowiedzialności zbiorowej nie wymieniając z nazwiska ani jednej osoby winnej rzekomych wypędzeń. 

Później pan Władysław Bartoszewski, wraz z premierem Tuskiem, zgodził się na budowę "centrum wypędzeń" w Berlinie czyli na pomnik martyrologii Niemców z rąk Polaków, wiedząc, że to właśnie na podstawie jego wystąpienia Niemcy, jego przyjaciele, domagają się od Polski odszkodowań.

 

 
Na moje pytanie,(***) ( od minuty 6:31) które moderator mi przerwał nie pozwalając na jego dokończenie (miało być, kiedy pan Bartoszewski zajmie się likwidacją niemieckiej dyskryminacji Polaków w Niemczech?) nie było żadnej odpowiedzi. Imprezę przedwcześnie zakończono. Pan Bartoszewski zerwał się z fotela jak oparzony i uciekł z sali wraz z panem Krzysztofem Miszczakiem, odwracając się plecami do oczekujących go Polaków, darmowego bufetu, napojów i milej atmosfery. 

Poniżej fragment omawianej wypowiedzi z prezentacji niemieckiej kultury w Berlinie 29/09/2008 przez Towarzystwo Promocji Kultury w Europie eV

Gesellschaft zur Förderung der Kultur in Europa e.V präsentiert deutsche Kultur am 29.09.2008 in Berlin:

"Aber es ist gekommen ein Moment in der polnischen deutsche Geschichte, ich kann es gesehen als ein kleinen Betriebsunfall der Zeitgeschichte, wo gewisse Politiker in Polen, auch übertriebene, meine Meinung nach, einseitige Weise reininterpretiert haben, oder reininterpretierten, gewisse Elemente auf........(*). in den gegenseitigen Handlungen und die haben die Schuldigen immer nur auf der deutsche Seite gesehen, nicht auf den beiden Seiten."


Ale nastąpił moment w historii polsko niemieckiej, który mogę traktować  w historii jako mały wypadek przy pracy, gdy niektórzy politycy w Polsceprzesadnie, moim zdaniem, w jednostronny sposób przeinterpretowali, lub zinterpretowali niektóre pozycje na...... (*) we wzajemnym działaniu, ci którzy winnych widzieli zawsze tylko po stronie niemieckiej, a nie po obu stronach.


(*) Słowo akustycznie nie do odczytania. Może ktoś pomoże odczytać.

(**) http://www.youtube.com/user/RPDDPL#p/u/16/FFkxkS8Dv4w od minuty 1:38 (***)od minuty 6:31

http://www.scribd.com/fullscreen/59205165?access_key=key-16m6yafsvv1d0j2ebh53

 

Imitator profesora i historyka, czyli fałszywy autorytet, pan Władysław Bartoszewski przemówił w Bundestagu (za Lipskim): "Wzięliśmy udział w pozbawieniu ojczyzny milionów ludzi, z których jedni zawinili na pewno poparciem Hitlera, inni biernym przyzwoleniem na jego zbrodnie, jeszcze inni tylko tym, że nie zdobyli się na heroizm walki ze straszliwą machiną terroru - w sytuacji, gdy ich państwo toczyło wojnę. Zło nam wyrządzone, nawet największe, nie jest jednak i nie może być usprawiedliwieniem zła, które sami wyrządziliśmy. Wysiedlanie ludzi z ich domów może być w najlepszym razie mniejszym złem, nigdy – czynem dobrym”..."W pełni identyfikuję się z tezami mojego zmarłego przyjaciela Jana Józefa Lipskiego, z którym działaliśmy razem w opozycji demokratycznej. Chcę przy pomnieć, iż tekst ten wzbudził wówczas burzliwą dyskusję wśród myślących Polaków. Myślę też, iż źle się stało, że odwaga cywilna jego autora nie została wówczas w pełni dostrzeżona w Niemczech."

  PRZEMóWIENIE MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ ...

 

Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka