Nie
w wykorzystała swojej okazji do zgłoszenia swojego kandydata na premiera.
Nie chodzi o to, czy taki kandydat miałby szansę zostania premierem, choć w tym formalnie nie odróżniałby się od pozostałych wymienionych przez Dudę ale o to, że dwóch wymienionych Duda nazwał poważnymi, więc albo kandydata Konfy również tak nazwałby albo wyjaśniłby, dlaczego za niepoważnego go uważa.
Konfa przecież wystawi co najmniej jednego kandydata na prezydenta, z mniej więcej takimi samymi szansami wygrania wyborów jak objęcia funkcji premiera a podobnież niewykorzystane okazje się mszczą:).