Młoda Polka Młoda Polka
56
BLOG

Wakacyjnie

Młoda Polka Młoda Polka Kultura Obserwuj notkę 14

Dostałam upomnienie! Mailowe! I to od samej Prezeski Sosenki! Rzeczywiście, zaniedbałam tego bloga i ogólnie salon... tak więc postanowiłam skruszona powrócić i napisać coś, bo mnie jeszcze Prezeska wyrzuci z grona Bab Kameralnych :P

 

Zostałam Szefową. Ale nie banku, ani żadnej firmy. Tak wołała na mnie młodzież na obozie, którego byłam wychowawczynią. Spędziłam kilka pięknych tygodni w górach w "pracy". Piszę to w cudzysłowiu, bo tak naprawdę powinnam tu wstawić wiele innych wyrazów: "radość", "nauka życia", "wzruszenie", "zakochanie w górach"*...

Radość. Wspaniali ludzie, z którymi pracowałam, przebywanie wśród dzieci i młodzieży, no i oczywiście piękne okoliczności przyrody... Radość, że się jest w Zakopanem, i codziennnie w drodze na posiłki widzi się Giewont. Radość z wejścia na Sarnią Skałę (czy jak chciały niektóre dzieciaki, Jelenią Górę, jak zwał tak zwał), na Świnicę.

Nauka życia. Rozmowy z mądrymi ludźmi, walka ze skurczami łydek i z zadyszką na szlaku, zwłaszcza, że idzie się z tyłu z garstką zdechlaków, którzy nie dotrzymują kroku tym najsilniejszym - a ja od zdechlaków nie mogę być słabsza! Nauka walki z wadami, obserwowanie samej siebie i tego, jak postrzegają mnie inni, zwłaszcza dzieci, które widzą WSZYSTKO.

Wzruszenie. Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym rozmawiamy ze starszym małżeństwem. Ona mówi, on milczy, ona mu podaje kawę, on jej swoją dłoń, żeby pomóc jej wstać, ona pozuje, on robi zdjęcie ("Uśmiechnij się Kotuś"). Odchodzą trzymając się za ręce, a Pani Młodej Polce poleciało kilka łez, wiadomo dlaczego.

Zakochanie w górach.No i tutaj mam problem, bo nie wiem co mam pisać. Można by pisać dużo, albo można pomilczeć. Tak jak w drodze na Świnicę. Może tak lepiej? Bo i tak mam wrażenie, że za dużo egzaltacji.

 

- Areczku, a ty byś chciał pracować jako wychowawca?

- Eee, proszę pani, za mało płatna praca...

 

Ale mi tam płacili tylko za opiekę, a za resztę to ja sama powinnam zapłacić :)  

 Dziękuję Ci Sosenko za sprowokowanie mnie do napisania notki;)

 


*nie ma niepotrzebnego, nic nie skreślać!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura