BLOG
Mam nadzieje że już wszyscy czytający salon rozumieją iż wolne, suwerenne państwo Polskie przestało istnieć. Staliśmy się prowincją socjalistycznej UE. To jest fakt. Jeśli ktoś nie wierzy prosze zajrzeć do mojego poprzedniego wpisu. Jednak kto za to odpowiada i kogo za to winniśmy winić, a wreszcie z kim i jak powinniśmy walczyć o wolność.
Jeślibyśmy się nie zagłębiali w temat, moglibyśmy stwierdzić iż jest to „zasługa” naszych i unijnych polityków. I owszem przyczynili się do tego, ale czy na pewno oni nam zgotowali taki los? Wydaje mi się, że byli tylko wykonawcami czyichś poleceń byli narzędziem jednym z wielu z resztą. Możemy również winić media które nierzetelnie i nie prawdziwie przedstawiały rzeczywistość. Manipulowały i odpowiednio kształtowały ludzi tak by ci chcieli aby zabrano im wolność. Tak przedstawiały rzeczywistość aby to co złe i szkodliwe wydawało się dobre i pożyteczne. Jedna czy media robią to co robią tylko dla pieniędzy? Czy nie reprezentują czyichś interesów? Wszystko wskazuje na to iż działają w czyimś interesie pokazując pewne rzeczy innych nie. I nie chodzi tu o lokalne spory(PiS-PO) ale o szerszy znacznie zakres działania. Ci którzy w ten problem zagłębili się mogą stwierdzić że winni są za to takie organizacje jak Klub Bilderberg, Komisja Trójstronna, czy loże masońskie. Z pewnością te organizacja pociągają za nie jeden sznurek. Pytanie czy jest to głowa tego skażonego organizmu, który prowadzi do zniszczenia narodów i stworzenia jednego równego człowieka - homo sovietus. Czy to oni odpowiadają za to zło? Czy wobec nich mamy skierować swój słuszny gniew i oburzenie? Śmiem przypuszczać że jednak jest coś, ktoś jeszcze nad nimi. Nie sposób jest tak naprawdę jasno i precyzyjnie określić naszego wroga. Stał się znacznie sprytniejszy niż kiedyś. Określam go mianem Bestii. Ma ona wiele sług i wiele macek. Trudno nie tylko jest przeniknąć strukturę i określić czym jest Bestia, również trudno jest określić jej rzeczywiste cele. Ci którzy zdołali ją dostrzec uważają iż dąży do stworzenia rządu światowego, albo do wprowadzenia komunizmu światowego. To jest być może prawda, ale tylko powierzchowna. Bo czy zniszczenie cywilizacji łacińsko-chrześcijańskiej i pozwolenie by cywilizacja muzułmańska zapanowała na naszym kontynencie prowadzi do tych dwóch celów? Czy doprowadzenie do tego by biały człowiek stał się nic nie wartym bydłem, które jest coraz bardziej dominowane przez rasę czarną prowadzi do tego? Czy upadek imperium zwanym USA i zastąpienie go najpewniej przez Chiny jest do tego celem? Czy aby na pewno wszystko jest takie proste, że wszyscy ważni świata chcą doprowadzić do rządu światowego i do światowego komunizmu? Zapewne niektórzy ze sług Bestii tak właśnie myślą. Ja widzę w tym inny sens. Bestia dąży do zniszczenia naszego świata, chce zniszczyć wszystko co znamy, nasza cywilizacje nasza kulturę, nas...Po prostu. Jestem człowiekiem wierzącym i w działanie Bestii widzę jej odwieczną chęć zniszczenia człowieka i przeciwstawienia się Bogu. Bestii nie chodzi o żaden nowy ład. Mami on tylko nim swoje sługi. Jedynym czego pragnie bestia to widzieć jak człowiek upada.
Pytanie co zrobimy? Staniemy do walki z prawdziwym wrogiem czy poddamy się, a może będziemy tylko udawać walkę by uciszyć nasze sumienia? Tylko w takim razie jak mamy walczyć? Tak na prawdę nie jesteśmy w stanie bezpośrednio uderzyć w bestie. Możemy jednak odbierać jej narzędzia i przeciwstawiać się jej. Możemy psuć zamiary Bestii. Nie możemy pozwolić alby zrealizowała swoje plany, które wiemy do czego prowadzą. Nie możemy ustępować ani o krok i tak już zostaliśmy zepchnięci daleko. Nie jest jednak jeszcze za późno, możemy wygrać.
Ku chwale Ojczyzny!
PS. imponować łaciną nikomu nie chce i nie miałby prawa do robienia tego jako że nie opanowałem tego języka. Po Prostu ładnie brzmi:)
PS.2 Krytykując jedynie szczegóły i obrażając autora potwierdzasz jedynie jego założenia:) miło że to robisz Chevalier
PS.3 Negacja i odwracanie się od zagrożeń a często i wyśmiewanie tego ze one istnieją jest tym na czym najbardziej zależy Besti. Zauważenie samego zagrożenia i istnienia tej siły jest pierwszym sukcesem w walce z nią.
