Sprzątaczki w ratuszu w Stralsundzie dziwiły się dlaczego tak szybko topnieją zapasy papieru toaletowego. Przyłapały sprawcę: polityk Lewicy wynosił rolki w plecaku.
24-letni polityk Lewicy, Frank-Michael John, zasiadający w okręgowym zarządzie partii upodobał sobie papier toaletowy z magistrackich toalet. Sprzątaczki w miejskim ratuszu dziwiły się w ubiegłych tygodniach, jak bardzo zwiększyło się zapotrzebowanie na papier - "wyszło" im 200 rolek papieru więcej niż zazwyczaj. Bacznie zaczęły obserwować sytuację i przy pomocy innych pracowników ratusza nakryły złodzieja na gorącym uczynku.Dozorca obiektu Oliver K. wraz z kolegą wieczorem 11 kwietnia stanęli na czatach - o godz. 19:30 usłyszeli podejrzane odgłosy: ktoś szarpał się z zamocowaniem papieru w toalecie. Okazało się, że sprawcą tych odgłosów był ów polityk Lewicy.
Po posiedzeniu frakcji partii stwierdzono, że ma przy sobie dwie rolki papieru toaletowego.
Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie kradzieży przedmiotów "o nikłej wartości materialnej".
MOZE ZACZNIJMY KONTROLOWAC NASZYCH LEWICOWCOW! ZAPRASZAM DO DYSKUSJI CO SADZICIE O TYM POLITYKU??
zrodlo: onet.pl